Autor: Sniper (sniper10000_at_f2virt.onet.pl)
Data: Tue 16 Sep 2003 - 12:34:40 MET DST
Użytkownik "Andrzej Abraszewski" napisał:
> wole sie upewnic czy nie ubije w ten sposob elektroniki twardziela.
Ryzyko zawsze istnieje. Ja odłączam/podłączam dyski podczas pracy kompa
regularnie (czasami przez nieuwagę :). Zrobiłem to już tyle razy, że nie
sposób byłoby mi policzyć. Zdarzyło się, że zawiesił się system, ale po
restarcie było OK. Żadne dysk czy napęd optyczny nigdy przy tym nie
ucierpiał.
Zresztą taką metodę stosuje się do naprawiania firmware'u w napędach CD.
Wygląda to tak: wgrywasz nowy firmware do nagrywarki i w trakcie tego
zabiegu nastąpi awaria. Efekt - system nie chce wystartować z nagrywarką lub
jej nie rozpoznaje. Wtedy podłączasz do kompa drugą, identyczną nagrywarę.
Odpalasz soft do flashowania, żeby rozpoznał typ urządzenia. Wypinasz dobrą
nagrywarkę i podłączasz tą padniętą. Uruchamiasz procedurę flashowania a ta
wykonuje się, jak gdyby nic złego wcześniej się nie stało. Niektórzy mają na
swoim koncie dzisiątki takich operacji. Ja zrobiłem to 2 razy - za każdym
razem skutecznie i bez najmniejszych problemów czy niespodzianek.
Możesz zatem skombinować jeszcze identyczny, sprawny dysk i podmienić go po
odpaleniu. Może coś się uda zdziałać.
-- Pozdrawiam, Sniper
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:12:52 MET DST