Autor: Tomasz Kochmanski (nospam-kochmans_at_polbox.com)
Data: Mon 15 Sep 2003 - 13:29:16 MET DST
Mam plyte glowna MSI K7T Turbo (chipset VIA KT133A). Przez ponad 2 lata
dzialala bez zarzutu. W ciagu jednak ostatniego polrocza zaczely
eksplodowac na niej kondensatory rozmieszczone wokol podstawki pod
procesor. Z szesciu kondensatorow pozostaly dwa. Komputer ogolnie
chodzi, ale miewa coraz wieksze problemy z wlaczaniem i zdarza sie, ze
sie zawiesza na twardo. Moje pytanie brzmi: Co jest przyczyna tej
awarii? Czy jest to jakas wada konstrukcyjna tego konkretnie egzemplarza
plyty (przypominam, ze przez ponad 2 lata bylo wszystko OK)? Czy winien
moze byc zasilacz (Codegen 300W, tez ponad 2-letni)? A moze jakis inny
komponent komputera? Slabo sie znam na elektronice, ale wydaje mi sie to
malo prawdopodobne.
Pelna konfiguracja:
Plyta gl.: MSI K7T Turbo
CPU: Athlon Thunderbird 1133MHz (FSB 133)
RAM: 2 x 128 MB SDRAM PC133
HDD: Seagate 40 GB
DVD-ROM: Teac 16x
Nagrywarka: LG 8080B (8x4x32)
FDD: 3,5"
Karta graf.: ASUS V7700 Deluxe (GeForce 2 GTS 32 MB)
Karta dzw.: SB Live 1024 Player
Karta siec.: Pentagram Hornet
Modem: wewnetrzny Zyxel Omni 56k
Obudowa: noname ATX z zasilaczem Codegen 300W
PS: Modem, sieciowke i DVD-ROM dolozylem calkiem niedawno (wczesniej
zamiast DVD-ROMu byl CD-ROM LG 48x), ale kondensatory zaczely wybuchac
juz wczesniej.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:12:27 MET DST