Dobre 19" CRT - czy taki monitor mozna jeszcze dostac...

Autor: zgreg (zgreg_at_op.pl)
Data: Thu 11 Sep 2003 - 10:11:36 MET DST


... czy tez czasy monitorow CRT o poprawnym obrazie juz minely
bezpowrotnie i _wszystko_ schodzi na psy (vide legendarni producenci CD:
TEAC i Plextor :-(::: )? Najwyrazniej produkt dobry wypierany jest z
rynku przez produkt tani. :(

Nie naleze do osob, ktore przy wyborze monitora kieruja sie cena jako
podstawowym parametrem. Za duzo czasu spedzam przed monitorem. Poza tym
od dziecka nosze okulary, wiec wzrok staram sie szanowac, bo dla mnie
wada wzroku to nie legenda.
Oczywiscie nie chce zaplacic kosmicznych pieniedzy za ten monitor (vide
EIZO T766). Mam nadzieje zaplacic nie wiecej jak 2,5kzl (scislej: 2kzl z
tolerancja _bardzo_ rozciagnieta do 0,5kzl).

Celowalem poczatkowo w NEC-a FP955, ale nie uswiadczy sie go juz na
rynku, potem Mitsubishi 930SB, ale jego tez nie mozna znalezc w
sklepach, poniewaz NEC kaze podobno placic sklepom za "wypozyczenie"
monitora (jesli wroci) do przetestowania dla klienta, a dowiedzialem
sie, ze i TAKI monitor potrafi ludzi nie usatysfakcjonowac (rozmowa
telefoniczna z konkretna firma o konkretnym przypadku), wiec i ten model
jest wzglednie trudno dostepny i niepewny. W pewnej firmie zaproponowano
mi, abym obejrzal iiyame, model HM903DT. Poszperalem w sieci:
interesujacy model, liczbowo - imponujacy (pasmo 345MHz, max
1920x1440/86Hz), ale opinie o nim - kontrowersyjne.

Oczywiscie trzeba sprawdzic monitor osobiscie przed kupnem. Sprawdzilem
kilka. Wynik - wg mnie tragiczny. Ale... moze jestem zbyt wymagajacy?
Karta graficzna: Matrox G-450.

Najlepszy z egzemplarzy mial ostry obraz na calej powierzchni dla
1024x768/85Hz. Przy 1152x768 musialem zjechac do 70Hz, aby uzyskac dobra
ostrosc. W 1280x1024 tylko przy 60Hz byla zyleta na calej powierzchni. O
wyzszych rozdzielczosciach nie bede pisac. Ale i tak raczej rzadko bede
je wykorzystywac, choc... marzy mi sie, aby 1600x1200 bylo przynajmniej
znosne (zdjecia cyfrowe). Najgorsza ostrosc wypadala w lewym gornym
rogu, gdzie w zasadzie najczesciej sie siega (poza srodkiem).

O nieidealnej pionowej zbieznosci kolorow (linie poziome) tez mozna by
sporo napisac. Nic tu regulacja nie pomoze (chyba, ze jest jakis trick,
ktorego nie znam), bo np. na dole ekranu strumienie elektronow
najwyrazniej krzyzuja sie, wiec jesli np. z lewej strony wyrownam
kolory, to z prawej rozbiegna sie jak cholera i odwrotnie. Udalo sie nam
uzyskac jakas znosna zbieznosc na mniej wiecej 80% powierzchni ekranu -
prawy dolny rog byl za kazdym razem tragiczny.

Czy ja mam takiego pecha, ze trafiam na felerne egzemplarze? Moze ten
typ tak ma? A moze to _ja_ mam za duze wymagania?

Z komputerami pracuje od kilkunastu lat, wiec jakies tam rozeznanie mam
w tym, co chcialbym miec, a napewno w tym, czego nie chce miec. Prawie
dziesiec lat temu pracowalem na 22" Trinitronie i, jesli dobrze
pamietam, to mielismy ustawione albo 1152x768 albo 1280x1024 (Sun -
Solaris - Creator 3D - praca w CADDS-ie 5). Obraz byl idealny.

Czy ktos z Was ma monitor 19" wzglednie nowy (aktualnie dostepny na
rynku), ktory ma ostry obraz do - powiedzmy - 1600x1200/85Hz lub chociaz
1280x1024/85Hz? Czy w ogole jest sens bic sie o to? Czy po prostu nie ma
juz szansy, aby w dobie kompletnego schodzenia wszystkiego na psy dostac
cos porzadnego? Najwyrazniej dozylismy juz czasow, kiedy wybor marki nie
wystarcza - nie gwarantuje dobrej jakosci produktu.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:10:41 MET DST