Autor: Artur Gawryszczak (gawrysz_at_camk.edu.pl._!_!_!_)
Data: Fri 15 Aug 2003 - 10:35:20 MET DST
Pepek wrote:
> A moze prościej byłoby odwrotnie:
> Jeśli nie będzie odpowiedzi typu "NTG" to przestaną pytać :)
Pokrętna Twoja logika. Pytają bo nie wiedzą o innych grupach/nie chciało
im się zastanowić na którą by było najlepiej napisać. Pewna domieszka
postów o treści "NTG" jest IMO niestety konieczna w celach
uświadamiająco/odstraszających. Gdyby tego zaniechać, to ilość postów
"Jak w Outlooku ...", "problem z Windows", "wirus", "hasło do [nazwa
programu]", "Nie mogę w Wordzie ...] itp. nie byłaby niczym ograniczana,
bo nawet jakby nikt na nie nie odpowiadał, to lenie/nowicjusze mogliby
nie zatrybić dlaczego nie dostają odpowiedzi i śmiecić dalej.
Podsumowując: treść "NTG" niesie informację, choć warto przy okazji
odsyłać ludzi do FAQ/odpowiednich grup/Google - wtedy jest szansa, że
albo się zniechęcą wogóle, albo zaczną doskonalić umiejętności
posługiwania się usenetem. Ot, takie tam informacyjno-administracyjne
wtręty do pogaduszek o niepojętym i pełnym tajemnic świecie sprzętu
komputerowego PC.
BTW to najlepszym rozwiązaniem IMO byłaby modyfikacja nazwy grupy, lub
założenie nowej zawierającej "sprzęt" [pliterka ...] lub "hardware" [nie
po polsku], albo innej wyraźniej opisującej tematykę; samo "pecet -
Pecety, czyli komputery klasy PC" po prostu brzmi ogólnie i zapewne
ściąga takich, co jeszcze doświadczenia na usenecie nie mają i się nie
mogą zdecydować gdzie napisać. Ja wiem, że sentymenty, TS, pisanie RFD
itp., ale może warto?
--
Pozdrówka,
Artur
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:57:47 MET DST