Autor: Artur Gawryszczak (gawrysz_at_camk.edu.pl._!_!_!_)
Data: Sun 22 Jun 2003 - 00:08:15 MET DST
Michał Kazimierczak wrote:
> opornik to czlowiek stawiajacy opor.... wiec zrozum, ze opor/opornik
> moze dotyczyc wieluuuu rzeczy... a rezystancja/rezystor - wiadomo....
Czy wiesz, że u wielu ludzi zrozumienie przekazu informacji zależy od
kontekstu? To dość użyteczna umiejętność, dzięki której np. ze słuchu się
udaje rozróżnić "morze" i "może". Słowo "opornik" w wypowiedziach o
tematyce elektycznej czy elektronicznej jest jak najbardziej
jednoznaczne, choć może w niektórych środowiskach archaiczne. Nie oczekuj
jednak, że w 30 lat pamięć o nim zaginie. A żeby było śmieszniej to tak
się głupio składa że często właśnie w fachowej terminologii wciąż zyją
stare słowa, których na codzień się nie używa. Ot, na poczekaniu udało mi
się znaleźć np. "wrzeciądz" - i wyszło na to, że sam nie wiedziałem, że
używam takiego przedmiotu, tylko nigdy go nie nazywałem :-)
Słowa "opór" i "oporność", zwłaszcza w parze ze słowem "właściw(y|a)"
występują dość często w podręcznikach fizyki, być może dlatego, że
fizyków normy PN/BN/ZN i inne mało dotyczyły, wystarczyło żeby tekst nie
był niejednoznaczny. Co zresztą jest dość łatwe, bo rzadko się trafia na
zagadnienie, gdzie jednocześnie trzeba rozważać np. opór lepki ośrodka i
oporność elektryczną, a i wtedy nie stanowi problemu odpowiednie
zredagowanie tekstu.
Żeby nie być gołosłownym: niestety nie mam pod ręką żadnych książek o
elektryczności, a jedyne co mi się trafiło, to "Tablice
fizyczno-astromomiczne", Wydawnictwo Adamatan, Warszawa 1995 (istnieje
nowsze, rozszerzone wydanie). Jednak tam często a gęsto używa się pojęcia
"opór" i pochodnych, co nie znaczy, żeby na siłę unikano "rezystancji".
-- Pozdrówka, Artur
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:30:07 MET DST