Re: R9100 - kwestia zasilaczy - czy aby nie przesadzona?

Autor: Marcin (marcell21_at_interia.pl)
Data: Sat 21 Jun 2003 - 22:14:12 MET DST


Użytkownik "Peterphk" <peterphk.no-fq-spam_at_poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:bd2bq9$t4m$1_at_absinth.dialog.net.pl...

> Znam wielu sprzedawcow, ale zaden nie jest z mojej rodziny:))) Sprzedawca
od
> serwisanta rozni sie tym, ze:
> - sprzedawca sprzedaje problemy
> - serwisant musi to pozniej naprawiac:)

Skoro pracują w tej samej firmie i obracają tym samym sprzętem to chyba
można dojść do jakichś konkluzji ;))
BTW dobry sprzedawca to taki, który potrafi naprawić to co sprzeda - oby
było takich więcej

>Podam przyklad:
> wpada klient do sklepu i na dziendobry zaczyna walic piescia w stol ...
czy
> to jest normalne zachowanie ???

Totalny cham - nie klient

> Takie przypadki sa tylko w firmach, w ktorych jeden na drugiego kapuje ...

Nie chodziło mi o telefon z wewnątrz - PIH - mówi Ci to coś?? - czasami
wystarczy spytać serwisanta o numer - ma obowiązek go znać i podać na
żądanie klienta ;)) Firma dostała wezwanie przedsądowne, a że akurat ten
gość sprawcą niezadowolenia klienta wyleciał z pracy i oddał z własnej
pensji - chyba uczciwe posunięcie. Zapomniałem dodać, że serwisant
cwaniakował i myślał, że nikt go nie ruszy ;))

pozdr
Marcin



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:30:01 MET DST