Autor: Paweł Paroń (pawelp_at_freeland.lublin.pl)
Data: Fri 13 Jun 2003 - 13:09:47 MET DST
In article <bcc8sd$igm$1_at_news.onet.pl>, Sniper wrote:
> Jeżeli przyjrzysz się potężnym serwerom, zobaczysz jak mocno jest
> rozbudowany system chłodzenia w takich maszynach. Niemalże w każdym
> przypadku stosuje się identyczne rozwiązania: nadmuch od przodu obudowy
> zasysający zimne powietrze, przelot w okolicach procesora (z dodatkowym
> własnym chłodzeniem) i wydmuch gorącego powietrza z tyłu obudowy.
Nie zgodzę się. W dużych serwerach zwykle stosuje się nawiew od spodu i
wydmuch od góry. Chodzi o to, że klimatyzacja w pomieszczeniach, w których
stoją duże serwery, pompuje zimne powietrze od dołu (często przez podłogę) i
wyciąga gdzieś pod sufitem. Tak jest u mnie we wszystkich maszynach, dużych
gabarytowo (takich mojego wzrostu, zasilanych z 3 faz). To samo w macierzach
dyskowych, mam takie na 72 dyski, też dmuchają ciepłym powietrzem prosto do
góry. To dodatkowo zwiększa niezawodność, gdyby wysiadł jakiś wentylator, to
ciepłe powietrze z natury unosi się do góry, nie będzie się nigdzie
gromadziło, jeśli obieg powietrza jest zaprojektowany właśnie w pionie, z
dołu do góry. A pecet na biurko to zupełnie co innego, jak dla mnie ma być
mały, cichy, ma pobierać mało prądu. Czy tam będzie w środku 30 czy 40
stopni, to nie ma żadnego znaczenia, i tak 100 lat nie będę go używał.
Paweł
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:26:21 MET DST