Autor: t3xz (tecks_at_poczta.onet.pl)
Data: Fri 16 May 2003 - 18:43:41 MET DST
>
> nie jesteś sam
> mi padł w tamtym tygodniu IBM 40GB 7200 (made in Filipiny) najpierw zaczął
> cicho stukać, zwolnił tak, że robił wrażenie pracy na 486DX a później się
> okazało, że straciłem partycję 10GB z najważniejszymi rzeczami (akurat
tego
> dnia miałem robić backup)
> teraz dysk jest w serwisie i jak mi oddadzą ten sam to marny ich los ;)
ehh, ja juz nie pamietam czy moj jest z wegier czy z filipin, jak wyjme to
sprawdze. objawy podobne, a dysk padl w tamtyn tygodniu, dokladnie w sobote.
moze to jakis spisek? ;) jesli chodzi o serwis to oddales do serwisu
sklepowego czy IBM? gdzie ten szmelc trzeba w ogole oddac? tzn. mozna prosto
do IBM?
pozdr.
adam
> pozdr
> Marcin
>
>
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:11:50 MET DST