Re: Zdechla Barracuda2

Autor: marco (notrue_at_interia.pl)
Data: Mon 05 May 2003 - 17:55:33 MET DST


Użytkownik "adam" <adam_at_no-address.com> napisał w wiadomości
news:b95r5o$8v4$1_at_nemesis.news.tpi.pl...
> Witam
>
> Jest taka sprawa - jest sobie zdechla Barracuda2 mojego kumpla. Efekt w
> trakcie odpalania komputera to cykliczne stuki w polsekundowych, mniej
> wiecej interwalach.
> Probowalem go w BIOSie roznie ustawiac, na automatyczne wykrywanie,
recznie
> i nic. Windows go nie widzi, DOS go nie widzi.
> Problem polega na tym, ze kolega nie wykonal backupu tego akurat dnia
kiedy
> ten szajs padl ostatecznie. Dysk sypal sie od jakiegos czasu i kolega byl
> czujny ale nie dosc : )
> Sa tam dane na tyle istotne, ze staram sie cos z tym zrobic ale nie na
tyle
> wazne aby zlecic odzysk profesjonalistom i zaplacic duze pieniadze.
>
> Teraz pytanie - czy jest cos, cokolwiek co mozna byloby sprobowac zrobic
> nawet z ryzykiem pelnego (o ile to juz nie nastapilo) unicestwienia dysku
> ale zeby zostal on choc raz uruchomiony na jedna sesje pracy z
EasyRecovery
> ? Nie wiem - jakies walniecie o podloge, spluniecie trzy razy przez lewe
> ramie, jakis zabojczy software, ktory pozwoli choc raz na krotko go
uzdatnic

uszkodzonej mechaniki softwarem nie pociągniesz - sorki
może spróbować go rozkręcić, "nastawić" ramię głowicy
i odpalić z otwartymi bebechami? Ale nie gwarantuję powodzenia,
tylko go życzę!



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:08:13 MET DST