Re: napiecia Vbat (3.3V) i 5VSB

Autor: Rafał Bartoszak (sprocket_at_sys.pl)
Data: Mon 14 Apr 2003 - 10:46:14 MET DST


On Sun, 13 Apr 2003 14:22:22 +0200, Jerzy Wawrzyniak wrote:
[...]

>> Oczywiście żadna. W przypadku zasilaczy impulsowych bywa śmiertelna.
> To dlaczego sugerujesz mi tak debilne metody pomiarowe?

Bo dałeś debilną odpowiedź na pierwsze pytanie - nie moja wina ;)

Poza tym, to nie jest takie debilne - wystarczy obciążyć zasilacz np.
dyskiem twardym, czy czytnikiem CD i masz bezproblemowy dostęp do
wszystkich wtyczek i napięć. Ale - rzecz jasna - nijak to się ma do
rzeczywistych warunków pracy zasilacza...

> Nie masz racji. Było robione tak jak nie wierzysz.

Ok, już wierzę. Trzeba to było napisać zaraz na początku.

> Mam uprawnienia zarówno D jak i E. Jedne i drugie bez ograniczenia napięcia.
> Jestem członkiem jednego z zespołów mających prawo takie uprawnienia nadać.
> Co do określeń poziomów napięć (wysokie, średnie niskie) to mam świadomość
> (również zawodową), że inne napięcia są wysokimi dla elektronika, a inne dla
> elektroenergetyka, a jeszcze inne dla BHP-owca. Co do elektroniki, to
> formalnie też nie jestem elektronikiem, ale już od ponad ćwierć wieku nie da
> się być praktykującym elektrykiem nie znając podstawowych zagadnień
> elektroniki i energoelektroniki.

A ja znam kilku profesorów, którzy się na niczym nie znają...

Jak jesteś taki mocny, to trzeba było od razu pisać na temat: VSB i
Vbat, i nie być zaskoczony, że istnieje coś takiego, jak specyfikacja
ATX z tolerancją +/- 5%.

Proponuję kończyć wątek, bo zaraz zaczniemy się obrażać.

-- 
___________________________________________________
[ |>|>|> sprocket                                 ]
[ Rafał Bartoszak                 sprocket_at_sys.pl ]
...i dlatego Kartagina musi zostać zniszczona...!!!


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:56:33 MET DST