Re: Zasilacz Chieftec (HPC-360-202) dobry wybor ?

Autor: Lukasz Jakubowski (lukasz__at_at_in-tra_.dot_com_.dot_pl)
Data: Mon 07 Apr 2003 - 17:22:30 MET DST


> Nie "może", a "musi", bo jakie ma wyjście, skoro tak się nagrzewa. Pewnie

Nie musi, moze pasc.

> każdy może, przynajmniej przez jakiś czas, ale to nie jest żadna zaleta, że
> zasilacz jest gorący. Źle świadczy o projekcie układu.

Jak na razie nie slyszalem, zeby komus przeszkadzal za cieply zasilacz,
no chyba ze sie wlasnie palil... Zeby byl i chlodny i cichy, chlodzenie
nalezaloby znacznie skomplikowac, co podniosloby cene do tego stopnia,
ze nikt by tego nie kupil. Co producentowi po swietnym zasilaczu,
ktorego nikt nie kupi?

> Tobie nic nie przeszkadza, procesorowi też chyba nic. Ale w zasilaczu są
> elementy, które pod wpływem temperatury zużywają się szybciej, szczególnie
> kondensatory. Może są i lepsze niż w najtańszych zasilaczach, ale
> niezależnie jak dobry jest kondensator, to zawsze dłużej podziała gdy ma
> chłodno, a nie gorąco.

Dokladnie tak jak procesor. O elektromigracji slyszales?

> Nie to, żebym się czepiał, ale nie przedstawiajmy wad jako zalet ("zasilacz
> mocno się grzeje, to znaczy, że odporny na wysokie temperatury"). Każdemu

Jak dla mnie, to raczej cecha obojetna. Oczywiscie nie jesli wymaga
dodatkowego chlodzenia, ale dalej nie znam szczegolow. Moze ma walniety
egzemplarz.

> zdarza się nie do końca udany zakup, a psychologia od dziesięcioleci zna
> zjawisko wtórnej racjonalizacji nietrafionych decyzji :)
Znaczy masz na mysli dostrzeganie dobrych stron?

L.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:53:08 MET DST