Re: Zasilacz Chieftec (HPC-360-202) dobry wybor ?

Autor: Paweł Paroń (pawelp_at_freeland.lublin.pl)
Data: Mon 07 Apr 2003 - 17:59:37 MET DST


In article <b6s55l$67u$1_at_nemesis.news.tpi.pl>, Lukasz Jakubowski wrote:

> Jak na razie nie slyszalem, zeby komus przeszkadzal za cieply zasilacz,
> no chyba ze sie wlasnie palil...

A ja słyszałem, tzn. czytałem tu na grupie. Gdy pisze się o kiepskich
Codegenach, Deerach, czy innych takich, to jako jeden z zarzutów często
pojawia się "że strasznie się grzeje".

> Zeby byl i chlodny i cichy, chlodzenie nalezaloby znacznie skomplikowac,
> co podniosloby cene do tego stopnia, ze nikt by tego nie kupil. Co
> producentowi po swietnym zasilaczu, ktorego nikt nie kupi?

Ale wtedy to byłby naprawdę bardzo dobry zasilacz, a wysoka cena jakoś
uzasadniona. Co za sztuka zwolnić wiatraki i mieć gorące urządzenie, które
szybciej się zużyje i zepsuje. Inna sprawa, że w praktyce to może nie ma
znaczenia, producenci wiedzą jak krótki żywot ma teraz elektronika, nikt nie
projektuje urządzeń tak, żeby działały 20 lat.

> Dokladnie tak jak procesor. O elektromigracji slyszales?

Coś tam słyszałem, studiowałem elektronikę. Ale wypadłem z obiegu, bo się
tym nie zajmuję.

>> Nie to, żebym się czepiał, ale nie przedstawiajmy wad jako zalet ("zasilacz
>> mocno się grzeje, to znaczy, że odporny na wysokie temperatury"). Każdemu
>
> Jak dla mnie, to raczej cecha obojetna. Oczywiscie nie jesli wymaga
> dodatkowego chlodzenia, ale dalej nie znam szczegolow. Moze ma walniety
> egzemplarz.
>
>> zdarza się nie do końca udany zakup, a psychologia od dziesięcioleci zna
>> zjawisko wtórnej racjonalizacji nietrafionych decyzji :)
> Znaczy masz na mysli dostrzeganie dobrych stron?

Mam na myśli takie zjawisko, że człowiek np. kupi coś drogiego, powszechnie
ogłaszanego jako rzecz bardzo dobra. Potem okazuje się, że to wcale nie jest
aż takie dobre jak się spodziewaliśmy, widzimy rozmaite wady, ale dla
poprawienia sobie samopoczucia, żebyśmy nie czuli się naciągnięci,
wynajdujemy różne zalety naszej decyzji, np. że "przecież to produkt bardzo
dobrej firmy, te tańsze na pewno są gorsze" (chociaż ich nie miałem i nie
mam porównania), albo "zapłaciłem dużo, ale za to mam dożywotnią gwarancję"
(na rzecz, która służy rok, góra dwa i ląduje na złomie), albo właśnie
"zasilacz się grzeje, ale to chyba dobrze, znaczy że jest odporny na wysoką
temperaturę" :)

Paweł



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:53:09 MET DST