Re: Ciekawe i dziwne !: nagrywanie Audio CD, moje spostrzezenia

Autor: sofu (sofu_at_op.pl)
Data: Mon 28 Apr 2003 - 16:57:05 MET DST


Wsadzilem Twoj list do mojego Archiwum Wiadomosci jako bardzo interesujacy.
Musze sie przyznac do (zganionego juz przez innych) lamerstwa w dziedzinie
nagrywania
plyt audio. Stad moze dosc naiwne przedstawienie tego co zobaczylem pod
kontrola zmodyfikowanego pliku
cdfs.vxd jako pewnik.
Chcialem podzielic sie z uczestnikami listy moimi spostrzezeniami na temat
wyczuwalnymi przeze mnie uchem
roznic w plytach nagranych CloneCD i NERO (pozostaje jeszcze oryginalna
plyta). Przyznaje, ze mialem nadzieje na mala "burze" i wyjasnienie mi
"co jest grane" z tym zapisem i jak najlepiej nagrywac aby przynajmniej
zblizyc sie do oryginalu.

Jak wiadomo aby nagrac plyte audio trzeba najpierw pobrac plik dzwiekowy
mozliwie bliski oryginalowi, a pozniej go nagrac
w taki sposob aby zblizyl sie do tego zapisanego na oryginalnej plycie CD.
Na to ma wplyw czytnik, program i nagrywarka (nawet predkosc odczyty i
zapisu).
Swoja droga kopiuje sie przeciez dane komputerowe na CD-R-y i nie ma
problemow z odczytem i zapisem.
Wydaje sie, ze z odczytem i zapisem audio powinno byc podobnie. Chociaz
zdaje sie, ze przy zapisie audio jest mniej danych

Napisales:
> Nic nie może brzmieć lepiej niż oryginał! To tylko twoje osobiste wrażenie
> odsłuchowe. Wszystkie wytwórnie fonograficzne zatrudniają fachowców,
którzy
> zrobią wszystko, aby wymasteringowana przez nich płyta brzmiała dokładnie
> tak jak powinna. Zatem totalnie bezsensowne jest stwierdzenie, że
> replika/kopia/przeróbka może być lepsza od oryginału. Może być co najwyżej
> inna, mieć szerszą bazę stereo, itp., itd. Tak samo bezsensowne jest
> wyrównywanie poziomów nagrań (normalizacja) podczas grabowania
oryginalnych
> płyt.

Plyty sa nagrane lepiej lub gorzej, ale dotyczy to raczej dzwiekowcow
obrabiajacych material (sprzet, studio) niz zapewne sposobu zapisu na
plycie.
Tu sie z Toba zgadzam, ze taka nagrana plyta nie moze brzmiec lepiej niz
oryginal. Moze brzmiec inaczej. Raczej jak napisales mamy tu do czynienia z
nieco innym rozlozeniem akcentow. Byc moze w NERO tyle informacji ucieka, ze
tworzy to calkiem interesujaca nowa jakosc. Jak gina pewne czestotliwosci,
to nasze ucho skupia sie na innych i nagle slyszymy wieksza baze stereo,
paradoksalnie wiecej szczegolow, instrumenty ktore byly zagluszane przez
inne
bardziej natarczywe czestotliwosciowo. Zdecydowanie dzwiek Z NERO jest mniej
ostry. Instrumenty brzmia lagodniej, co wcale nie oznacza, ze to jest
dobrze.
Moze powstaje cos co lezy u podstaw MP3 i jest zwiazane z maskowaniem
dzwiekow przez inne
W kazdym razie dzwiek z NERO wobec oryginalu jest inny i przynajmniej na
sluchawkach mi odpowiada. Chociaz zdaje sobie sprawe, ze jest daleki od
oryginalu do ktorego zapis kopiujacy powinien zmierzac.
Podejme sprawe Exact Audio Copy i troche poczytam na ten temat.

pozdrawiam SOFU

Użytkownik "Sniper" <sniper10000_at_NO_SPAM.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:b8j7m7$105$1_at_news.onet.pl...
> Użytkownik "sofu" napisał:
>
>================



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:02:44 MET DST