Autor: sofu (sofu_at_op.pl)
Data: Mon 28 Apr 2003 - 12:18:17 MET DST
Mam zwyczaj robienia sobie kopii moich wlasnych (najlepszych) plyt CD.
Bo to nieraz raczka zle wlozy plytte w CD i plytke zatnie i porysuje.
Chcialbym sie podzielic pewnymi uwagami i spostrzeżeniami na temat jakosci,
a raczej wiernosci
zapisu audio z oryginalem przy uzyciu dwu wybranych programow i cos dziwnego
co przy okazji zauwazylem.
Posiadam dosc dobry odtwarzacz CD, dobre sluchawki i co najwazniejsze dosc
dobry sluch
typu audiofilskiego.
Do zapisu plyt audio uzywam NeroBurning Rom 5.5.3.5 oraz CloneCD 4.0.13,
Nie sa to najnowsze wersje programow, ale za nowosciami nie gonie.
Posiadam tez pewien zmodyfikowany plik o nazwie cdfs.vxd umieszczony w
katalogu c:\windows\system\iosubsys ktory
powoduje, ze nie potrzeba ripowac (pewnie nie zabezpieczonych plyt audio)
zadnymi programami typu Audiograber itp.
Po prostu widze dane na plycie audio jako katalogi i moge je kopiowac
bezposrednio na twardy dysk jak zwykla plyte z danymi.
Okazuje sie, ze naprawde wiernie Bajt w Bajt nagrywa Clone CD. Robi jak
gdyby zdjecie dysku Audio CD: odczytujac dane tam zawarte,
zapisujac w pewien specyficzny sposob w pliku image i pozniej nagrywa plyte
AUDIO.
Nie widze zadnej roznicy w nagraniu na dobrym nosniku i z mala predkoscia
(x1) z oryginalna plyta.
Natomiast przy nagrywaniu plyt Audio za pomoca NeroBurning Rom roznice
wystepuja i to bardzo duze!
Przede wszystkim to slychac i widac!
Najpierw jak widac! Otoz zeby to zrozumiec trzeba poznac sposob zapisu plyt
Audio CD.
Na plycie Audio nie ma jednego pliku (dla danego utworu muzycznego) a kazdy
plik muzyczny jest zapisywany wiele razy mono, stereo oraz z roznym
probkowaniem.Na plycie audio jest kilkanascie katalogow z plikami
muzycznymi:
Mono - 16Bit - 11025Hz, 22050Hz, 44100
- 8Bit - 11025Hz, 22050Hz, 44100
Stereo - 16Bit - 11025Hz, 22050Hz, 44100
- 8Bit - 11025Hz, 22050Hz, 44100
W kazdym z tych katalogow znajduja sie pliki muzyczne pod nazwa Track z
przypisanym numerem.
Ich wielkosc i liczba jest zalezna od ilosci utworow i ich dlugosci
czasowej.
I to widac dopiero jak sie ma ten zmodyfikowany plik o jakim pisalem wyzej.
Aby nagrac za pomoca NeroBurning Rom plyte musimy pobrac gdzies pliki
muzyczne. Czyli zripowac. Co to znaczy? Ze dany program ripujacy czyli
zgrywajacy pliki muzyczne odnajduje katalog na plycie AUDIO gdzie znajduja
sie pliki probkowane 44100 (stereo) i nagrywa je na twardy dysk w postani
plikow .WAV
Czyli pomija te same pliki utworzone przez wytwornie plytowa z innym
probkowaniem.
Taki plik jest Bajt w Bajt rowny pierwowzorowi na plysie AUDIO z ktorej go
pobralismy.
Wydawac by sie moglo, ze dalej tez tak bedzie. Otoz nie!
To program NERO tworzy z zapisanego pliku te wszystkie pliki (i katalogi)
jakie sie znajduja na plycie AUDIO.
I co sie okazuje, ze robi to innaczej niz wykonany byl oryginal. Znowu,
widac to jak sie oglada struktore katalogow i plikow
na nowo zapisanej plycie AUDIO. Sumy kontrolne sa inne niz w oryginale.
Rowniez jak sie slucha dzwieku z takich zapisanych NERO plyt to dzwiek rozni
sie i to znacznie od oryginalu.
Ale tu musze powiedziec szczerze, ze czesto zapisana przez NERO plyta
(przynajmniej sluchana za pomoca sluchawek) brzmi lepiej niz oryginal.
Mowiac prosto: lepsza przestrzen i mniej ostro! Lepsze rozroznianie
szczegulow, bardziej naturalny dzwiek.
Ale nie ma to wiele wspolnego z dazeniem do zapisu oryginalnego. Po prostu
NERO a mysle, ze i inne programy do zapisu AUDIO rowniez, tworza swoje pliki
muzyczne w oparciu o algorytmy w nich zawarte.
Tu sie nasuwa od razu spostrzezenie, ze jak chce sie miec nagrana plyte
najblizsza oryginalowi to trzeba uzywac programow w rodzaju Clone CD.
Ale czasami fantastycznie nagrane plyty na NERO innaczej brzmiace niz
oryginal (bardzo to slychac) tworza nowa jakosc nie do odrzucenia.
Dla tego te najfajniejsze moje plyty mam w dwoch wersjach, nagranych i
CloneCD i Nero Burning Rom.
pozdrawiam i prosze o glosy polemiczne Sofu
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:02:36 MET DST