Re: Wchodzi kobieta do sklepu komputerowego i ...

Autor: Castrol (jacek_01_at_wywalto.poczta.onet.pl)
Data: Fri 14 Mar 2003 - 23:28:37 MET


Użytkownik <komiago_at_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości

> Ta wstrząsająca historia wydażyła się naprawde.
> Kobieta była brunetką.
> Sprzedawcy opadła szczena.
> Powiedział jej , że to jest obudowa ale na jutro może mieć gotowy komputer
z
> taką obudową , i wcisnoł jej Athlona 2,6+ , 1 GB RAM , 120 GB HDD ,
grafike
> Radeona za 800 zł , i LCD 17" zgadnijcie w jakim kolorze ?
> Powiedziała , że komputera będzie używała do Internetu.
> Ja po wyjściu ze sklepu płakałem jak małe dziecko.
> Czy już pisałem że była brunetką ?

To ze kobieta moze byc laikiem w kwesti kompow nie znaczy wcale ze
sprzedawca powinien sie zachowac w tens sposob.
Po proistu zachowal sie jak skonczony idiota.

Ja idac do sklepu kiedy chce kupic cos o czym nie mam zielonego pojecia
oczekuje fachowej pomocy a nie rzerowania na czyjejsc niewiedzy tylko po to
aby wyciagnac jak najwiecej kasy od klienta.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:39:16 MET DST