Autor: Marcin Wojtczuk (fastviper_at_telkab.pl)
Data: Fri 21 Feb 2003 - 09:08:32 MET
janekbo claimed:
> Użytkownik "Marcin Wojtczuk" <fastviper_at_telkab.pl> napisał w wiadomości
>> mają ten układ (dokładnie czytaj testy i opinie o każdej).
> Ze wzgledow prawnych... poczytaj dokladnie a potem doradzaj.
A gdzie napisałem, z jakiego powodu nie ma tego układu ?
> Wiekszosc plyt
> tego typu ma wyjscie prze Piny na plycie a niektore maja dolaczane wyjscie
> spdif.... dostepne jako opcja od producenta.
Dlatego trzeba dokładnie czytać opinie i testy. Jak wiesz które to mają
- napisz, ja się nie uczę na pamięć tego.
>> > Ponoć lepsze toto niż Live! a nwet niż Audigy. Prawda
>> > toto?
>> Mówią, że lepsze niż Live!. Ja i tak bym wolał Herculesa Fortissimo III,
>> gdybym miał porządny[1] zestaw stereo w domu[2].
> SB Pro tez niektorym wystarczal i co z tego?
Nie rozumiem.
>> [1] Wysokiej jakości wzmacniacz (nie jakiś technics za 1500zł) z
> Hohoho.... jak ktos nie wie co bierze to jego sprawa, nie raz widzialem
> sprzet ponizej tysiaca o jakosci duzo lepszej od hitechu powyzej 4 tys.
Jaasne :). Zawsze zdarza się jakiś salon w którym szajs jest wyceniony
wysoko.
> A propos technicsa to przy tym co oferuja obecne domowe karty dzwiekowe
> (m.in. audigy2) to raczej nie powinienes miec mozliwosci odczucia
> roznicy....
Uhm.. Jak jest cyfrowe wyjście od DVD, przez kartę do wzmacniacza, to
rzeczywiście nie. Ale może eot, bo ja nie słyszałem ani audigy2 ani
herculesa.
> ale pewnie wiesz lepiej (bo kolega kolegi koledze Twojego kolegi
> powiedzial ....)
Nie, kolega zaprosił mnie do domu i pokazał namacalną różnicę między
Technicsem a Pioneerem. Pioneer miał _jedną_ gałkę (volume) a technics dużo
światełek i tekturowe brzmienie. Mój domowy technic też ma takie (chodź
gorsze) brzmienie. Ja po prostu słyszę różnicę, bo dobrze pamiętam dźwięki.
Przy DVD ma to znaczenie.
-- [ http://www.stringi.com/viper/ ]
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:24:11 MET DST