Padł mi komp...

Autor: Ela (elamielczarek_at_o2.pl)
Data: Thu 20 Feb 2003 - 11:56:23 MET


Witam,
Wczoraj moj komp nagle sie wylaczyl. Po ponownym wlaczeniu uruchamial sie na
2-3 sek max i wylaczal. Odlaczylem myszke od kompa, wtedy startowal na
dluzej, ale monitor sie nie aktywowal, lapka twardego dysku palila sie caly
czas, a zasilania migala. Plyta nie wydawala z siebie zadnego pikniecie.
Zrobilem zgodnie z instrukcja reset CMOS'a, teraz komp startuje ale tylko do
rozpoznania procesora i pamieci, chwile potem sie restartuje. Wyjalem
jeszcze baterie na noc i to samo. Wyjalem z kompa wszystkie karty
niepotrzebne i odlaczylem uzradzenia, zeby nie bylo konfilktow jakis. O co
chodzi? Plyta sie zwalila?? Z gory dzieki za pomoc.
Sprzet to Asus P2B, Pentium II 400.

Pozdrawiam

Michal



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:23:57 MET DST