Re: Monitor mi sie psuje - ratunku.

Autor: Peterphk (zapytaj_o_email_at_peterphk.pl)
Data: Wed 19 Feb 2003 - 21:49:55 MET


> Od jakiegos czasu mialem klopoty z monitorem: co jakis czas (nie za
czesto)
> mrygal mi obraz. Po prostu tak, jakby w TV ktos sie kablem bawil -
fragment
> obrazu mi drzal.
> I przed chwila mi monitor odwalil taki numer:
> Ekran drgnal, zrobil sie czarny, po chwili wrocil, tylko tak, jakby byl
> maksymalnie rozciagniety. "sciagnalem" go w display w control panel
(uzywam
> Windows 98 SE) i aspekt obrazu byl zupelnie pokopany. Wygladalo to tak, ze
> jak mialem tekst na calym ekranie to po srodku (wedle rozumowania
poziomego,
> z pionem jest chyba wsjo OK) literki byly rozciagniete ("grubsze"), a im
> blizej brzegow tym bardziej waskie ("chude")...
> Jak ustawilem na mniejsza rozdziwlczost to bylo wszystko OK. Jak ustawilem
> na wyzsza (teraz dzialam na 1152x864) tez bylo wszystko w porzadku.
>
> Co to jest i jak to naprawic?
>
> Dzialalem na rozdzielczosci 1024x768, hi color.

Zanim bedziesz biegal po jakichs serwisach zrob tak:
- sprawdz kabel sieciowy od monitora (poruszaj przy monitorze i zobacz czy
obraz nie zanika)
- sprawdz kabel sygnalowy (poruszaj nim, zarowno od strony komputera jak
monitora)
- przestaw monitor w inne miejsce wolne od magnesow, transformatorow itp.
- sprawdz czy w twojej sieci zasilajacej nie ma za niskiego napiecia, jezeli
nie ma to zaopatrz sie w filtr przeciwzakloceniowy (o ile jeszcze go nie
masz), pamietajac o tym, zeby byl dobrze uziemiony
- podlacz monitor do innego komputera i zobacz czy dzieje sie to samo
(najlepiej wywiez go do kogos innego zeby wykluczyc problemy z siecia
energetyczna)

Jak wszyskie punkty przerobisz zglos sie na grupe i powiedz jaki efekt ...



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:23:51 MET DST