Re: LG F700P -wada obrazu, rejkoma czy serwis ???(!)

Autor: Sebol (lobo_at_space.pl)
Data: Sun 16 Feb 2003 - 20:22:40 MET


Użytkownik "von_Kowal" <von_Kowal_at_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:b2olcp$5o3$1_at_foka.acn.pl...

> A czy ma on gdzieś na pismie że sprzedawca zadeklarował przy zakupie
> nienaganny obraz, bo jeżeli nie to mógł mu równie dobrze obiecać księzyc w
> promocji przy zakupie to chyba jasne.

a od kiedy to trzeba miec na pismie? wystarczy swiadek ktory poswiadczy ze
zostal wprowadzony w blad.

> Ulotki reklamowe jak i cenniki w siwetle przepisów nie stanowią ofert
> handlowej i jako taka nie moga być podstawa do ewentulanych roższczeń z
> tyłu rękojmi i wad ukrytych towaru.

wystarczy ze na pudle z monitora pisze "idealny obraz" "doskonala jakosc" i
podobne bzdety to juz jest podstawa do zwrotu towaru. Poza tym milo sie
przyczepic do rzeczy formalnych np... brak polskiej instrukcji obslugi
skutkuje zwrotem gotowki.

> Co innego gdy warunkach gwarancji jest zadeklarowane że sprzęt musi
spełniac
> określone parametry bądz jest to w instrukcji obsługi dołaczonej do
towaru.
> Wada ukryta to taka która zatajono przed klientem... jeżeli ogladal
monitor
> przed zalupem to nie można powiedzieć zę była ona ukryta.

najczesciej nie oglada albo oglada nie ten co dostaje.

> Niewiedza nie
> zwalania od odpowiedzialnosći to jest PODSTAWOWA zasada we wszelkich
> postępowaniach prawniczych .. nie można sie zasłaniac niwiedza, co innego
> jeżeli zostałeś swiadonie i celowo wprowadzony w błąd. inna sprawa to to
> fakt na który zwracałem uwagę .. Obowiazek udowodnienia wady w towarze
> spoczywa na kliencie i nie może sie ona opieraćna fakcie że monitor "nie
> podoba mi się"

tu sie zgadza choc IMO rozjechany obraz na pol palca w monitorze
_komputerowym_ jest powazna wada.

> inne), jedyną instytucja uprawnioną do wystawienia podobniej opinni jest
> rzeczoznwaca lub serwis autoryzowany dystrybutora inne opinie nie śa
> miarodajne.

tu tez sie zgadza z tym ze klient ma RPK i za rozprawe nie musi placic a
sklep za prawnika tak - czy im sie oplaca szarpac z namolnym klientem? :>
IMO jezeli kient bedzie uparty to sklep sie ugnie - po prostu nie oplaca sie
nawet wlascicielowi chocby dojezdzac na rozprawy za durny monitor ktory
wcisnie sie nastepnemu naiwniakowi.

--
lobo_at_space.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:22:56 MET DST