Re: NTFS czy FAT32

Autor: Smoq (smoq__at_f2virt.onet.pl)
Data: Sun 16 Feb 2003 - 17:11:13 MET


Użytkownik "Michal Kawecki" <kwinto_at_2com.pl> napisał w wiadomości
news:931b23fe7283e2e43db95faae98eb28c_at_kwinto.2com.pl...
> Miałem kiedyś problemy z SDI+Windows 2000, w trakcie pracy (najczęściej
> intensywne ściąganie plików) występowały nagłe restarty komputera. Na
> dysku miałem trzy partycje: systemowa NTFS, swap FAT32 i pliki
> tymczasowe, oraz dane NTFS (tu były od początku zapisywane te ściągane
> pliki ). Spośród około 500 restartów partycja FAT32 była naprawiana
> niemal w każdym przypadku, i niemal zawsze znajdowane były problemy typu
> lost clusters oraz tworzone były kopie skrzyżowanych plików. Obie
> partycje NTFS - razem wzięte - były naprawiane może z 5 razy i nigdy się
> nie zdarzyło uszkodzenie, ani utrata, żadnego pliku.

W tym przypadku wina lezy po stronie systemu operacyjnego. MS wypuscil
patcha.

> Mnie bardziej przekonują takie doświadczenia praktyczne, niż cudze
> opowieści. Zwłaszcza że ja wiem, że miałem poza tym stabilny i
> bezproblemowy system (przekonałem się o tym po instalacji łatki, zresztą
> system działa do tej pory bez reinstalacji), natomiast przyczyny
> restartów i późniejszych problemów z partycjami mogą być różne.
> Chociażby podkręcanie procesora, które nierzadko kończy się zniszczeniem
> całego dysku, albo - to też znam z grup - uszkodzeniem układu partycji
> lub uszkodzeniem MFT. My z cudzych słów znamy tylko efekt końcowy.

Tak sie sklada, ze nie znam tego z cudzych opowiesci. Widzialem co najmniej
2 dyski z NTFS5 po padnieciu obu kopii MFT wskutek wylaczenia pradu
(grzebalem po takich dyskach, w MFT byly smieci). A byly to czasy, gdy zaden
z programow typu data recovery nie lapaly jeszcze NTFS5. A swoja droga
kupienie takiego programu troszke kosztuje. Specyfikacje NTFS5 mozna bylo
kupic jedynie za ciezkie $ w MS, tak wiec samodzielny odzysk danych odpadal
(tutaj takie reczne grzebanie pod FAT32 jest latwiejsze, ze wzgledu na
prostote tego systemu plikow). Tak sie sklada, ze nie jestem uprzedzony do
NTFS, NTFS ma wiele zalet, o czym napisalem w pierwszym poscie, na firmowym
kompie mam partycje NTFS5, ale caly budynek jest pod UPS'em. To o czym
pisalem, na pewno zdarza sie statystycznie rzadziej niz drobne uszkodzenia
FAT32, ale tez niesie ze soba grozniejsze konsekwencje. Dlatego o nich
wspomnialem.
A w domu? Kazdy powinien sam wybrac, kierujac sie potrzebami, znajac zalety,
wady i ewentualne niebezpieczenstwa kazdego z mozliwych przyjecia rozwiazan.

Pozdrawiam

Smoq

>
> Ja w każdym razie do FAT32 na pewno już nigdy nie wrócę...
> (podobnie jak nigdy nie postawiłbym Linuxa na FAT ;-)).
>
> M.
>



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:22:48 MET DST