Re: Sens dzielenia dysku na partycje DYSKUSJA

Autor: Michal Kawecki (kwinto_at_2com.pl)
Data: Sun 16 Feb 2003 - 03:45:57 MET


Użytkownik "Krzysztof" <zajkomi_at_yahoo.com> napisał w wiadomości
news:sTA3a.30625$QU2.782701_at_news2.west.cox.net
> <<<<<<Ja swoje dyski partycjonuję od 8.4GB Seagate`a i teraz nie
> wyobrażam sobie
> inaczej. Obecne pojemności dysków od 40GB wzwyż aż się proszą o>>>>>
>
> Zastanow sie chwile.
> 40 G i wiecej podzielone po 8 G, to 5 partcji.
> Zaluzmy, ze na kazdej partycj zostalo 2 G.
> Co mozemy w dzisiejszych czasach zainstalowac na 2 G?
> Nic nie zainstalujesz.
> 5 partycji po 2 G, to 10 G stracone.
> Majac tylko jedne 40 G zostaje nam 10G, na 10 G mozna jeszcze cos
> zainstalowac.
> Argument, ze mniejsze partycje krocej defragmentuja sie nie przemawia
> do mnie. Dlatego, ze jezeli zdecydowalem sie zrobic defragmentacje,
> to robie ja w takim czasie kiedy nie zalezy mi na czasie. Inaczej
> mowiac, nie zaczynam robic defragmentacji jak nie mam na nia czasu.
> K.

Przecież to czystej wody demagogia. Króliczek z rękawa wyciągnięty, żeby
udowodnić swoje tezy. Nikt nikomu nie będzie doradzał dzielić takiego
dysku na 5x8 GB, tak jak nie doradzi dzielić na 20x2 GB ani 40x1
GB....... za to podział takiego dysku na dwie partycje (na przykład 8 GB
systemowa i 32 GB reszta) będzie już rozsądny i przyniesie wszystkie
zalety z podziału wynikające.

M.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:22:37 MET DST