Autor: Jacek Maciejewski (jacmac-nospam_at_go2.pl)
Data: Thu 13 Feb 2003 - 19:01:38 MET
Krzysiek Szczepanek naskrobał:
>Jesli chodzi o sprzet audio to moze i tak. Jesli chodzi o
>wzmacniacze muzyczne to zaden tranzystor nie zastpi czystego,
>cieplego brzmienia lampy. Ot tutaj narazie technika zawodzi.
>
LOL, boki zrywać ;) ciepłe czyste brzmienie... ;)) chłopie, zamiast
sloganów reklamowych czytaj dane techniczne.
>
>Wierzysz tylko suchym danom technicznym? Pytales mnie co mam do
>zastrzezenie to Ci napisalem.
>
Oczywiście. Już jakieś 30 lat temu wzmacniacze mocy audio osiągnęły
taki stopień doskonałości przy którym niesposób odróżnić brzmienia
jednego wzmacniacza od drugiego. Jedyna możliwość to pomiar
zniekształceń nieliniowych czułym miernikiem. Dowiesz się wtedy że
jeden ma 0,02% a drugi 0,01% i co z tego - zwykły śmiertelnik
przestaje słyszeć nieliniowe już koło 2%, a ktoś z bardzo dobrym,
wyuczonym słuchem koło 0,5%.
Obecnie najsłabszym ogniwem toru akustycznego są głośniki i jeszcze
dłuuugo tak będzie.
-- Jacek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:21:41 MET DST