Re: Problem z dyskami Seagate Baracuda IV 40G

Autor: Doman (DomansMail_at_Gazeta.Pl)
Data: Thu 13 Feb 2003 - 12:37:16 MET


| [ciach] Dwa miesiące
| temu zaczęły mi się nagłe 'zwisy' systemu - jak się okazało, dysk złapał bad
| sectory.
Dysk "sam" zlapal bad sektory ?!

Mam podobny konfig(tyle ze inna plyta), moj BIV40GB dzialal(z 4 miechy) na FSB
159(czy cos w okolicach), nie mialem problemow. Potem zmienilem standardowo na
133, od do chwili obecnej tak jest. Nie mam ani 1 bad sectora. Acha mam go
sporawo ponad rok. Z tego wnioskuje ze to nie wina dysku(skoro wymieniali ci,
inna sprawa ze wymieniaja na inne "mniej" uszkodzone...). Moze plyta(tak BTW nie
lubie ECSow ;)), a konkretnie kontroler ATA ?

| Mili panowie z serwisu wymieniali mi go 3 tygodnie, ale żeby było
| śmieszniej dysk, który mi oddali (co prawda nowy) padł po 5 godzinach pracy.
| Pomyślałem: przesadziłem z FSB i zmniejszyłem na standardowe 133. Trzecia
| baracuda wytrzymała tydzień. W tym momencie czekam na czwartą, mając
| pożyczonego Samsunga 60G 5200rpm. Zero problemów, śmiga toto aż miło.
Skad wiesz ze nowy ?

Hymm, to zrobili to co napisalem wymienili na inny tzw "mniej wadliwy". Jedyna
rada to przychodzic do nich przy byle jakich problemach(z dyskiem) by ciagle
wymieniali, wreszcie(kiedys...) dadza jakis nowy. No to raczej plyta ok. Ale
jeszcze tak przy okazji jaki masz zasilacz i temp na procku ?

| Nie przypuszczam już w tym momencie, że była to wina przetaktowania - znowu
mam
| 150, a co - i za nic nie mogę dojść, co nawaliło. Może konflikt dysku z
| płytą? Z drugiej strony moim 2gim dyskiem jest ten sam model barakudy, tyle
| że 80G i nigdy nie było z nim problemów. Chętnie usłyszę jakieś teorie na
| ten temat.
No to raczej OC nie ma tu nic do gadania.

| BTW, umówiłem się w sklepie, że wymienią mi tą nieszczęsną barakudę na
| caviara z 8megowym cache'm (JB?) za dopłatą 50 zł. Warto?
Warto jesli lubisz chalaaas :D

Pozdro, Doman.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:21:35 MET DST