Autor: Grendel (podpucha_at_op.pl)
Data: Tue 11 Feb 2003 - 22:46:01 MET
On Tue, 11 Feb 2003 09:45:21 +0000 (UTC), " "
<syberia1_at_NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
>Na jakiej podstawie twierdzisz, że ktokolwiek sprawdza komputery GASP-em?
>Odpalenie oprogramowania na sprawdzanych kompach to już ingerencja w jego
>zawartość programowa dlatego policja boi sie jak ognia tego typu czynności.
w jaki sposób ingeruje, możesz mi powiedzieć ? Widać, że pojęcia nie
masz jak działa ten soft... Osoba kontrolująca ma program bazowy na
laptopie, zaś w zależności od systemu w jaki wchodzi (dos/windows)
generuje sobie dyskietkę z programem skanującym. Program skanujący
odpala się bezpośrednio z dyskietki, nie instaluje się na dysku (z
tego co zauważyłem - zakłada tylko na czas skanowania plik tymczasowy,
żeby nie mielić. Po zakończeniu skanowania dyskietkę przekłada się do
laptopa, odczytuje raport i tyle - żadna filozofia.
>pełnomocnik-kancelaria) nie bierze udziału w działaniach antypirackich
>policji??? Działania z policja prowadzi specjalistyczna firma wynajęta przez
>kancelarie prawną "obsługująca" BSA i Micro$oft. BSA ma formalnie czyste ręce
>i wbij to sobie do głowy.
Tak, ta firma nazywa się bodajże Hetman i działa z pełnomocnictwami
BSA, więc nie chrzań mi tu o czystych rękach.
>I znowu nieprawda - działania opierają się na wiarygodnych zawiadomieniach o
>popełnieniu przestępstwa lub informacji, które posiada policja.
posiada skąd ? z nieba ? nie chrzań chłopie
>Ludzie, którzy
>towarzyszą policji są angażowani na prośbę policji jako pomoc specjalistyczna.
na prośbę policji... chłopie... na prośbę policji to można przejść na
drugą stronę ulicy, jak zabezpieczają teren, a nie wchodzić do obcej
firmy i kontrolować komputery.
>Przestańcie ludzie mity łamane przez bajki wypisywać
a ty, jak rozumiem, jesteś panem z PG i serwujesz nam informacje z
pierwszej ręki (a może z KomputerŚwiata ?) ;)
Grendel
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:20:39 MET DST