Autor: merchel (merchel_at_poczta.onet.pl)
Data: Tue 11 Feb 2003 - 17:37:16 MET
Użytkownik "Tequila" <pasko_at_konto.pl> napisał w wiadomości
news:b2as30$vig$1_at_sklad.atcom.net.pl...
> jakies 2-3 tygodnie temu oddalem niesprawna nagrywarke LG GCE 8240B do
> serwisu. byla na 100% nie sprawna, bo sprawdzalem na roznych plytach,
nawet
> na RW i nagrywala tak jakby 1/3 plyty (tak wygladala plyta od spodu) gdy
> chcialem nagrac 700MB. plyty byly nie do odczytu. zanioslem ja wiec, pan,
> ktory przyjmowal sprzet kazal mi wypelnic formularz (imie, nazwisko,
adres,
> NIP) i powiedzial ze jak sprzet bedzie sprawny to policza sobie za
> konserwacje i czyszczenie. wczoraj przywiozl mi sprzet kurier, i zazyczyl
> sobie chyba 20-30 zl (nie odbieralem jej osobiscie).W karcie gwarancyjnej
> napisali "sprzet sprawny. usluga platna". Tak wiec, jak widac LG
bezprawnie
> pobiera oplate (KRADNIE) za naprawe gwarancyjna. nagrywarka jest sprawna,
> ale za co ta kasa? Uwazajcie.
> pozdro, tequila
>
> Mialem dzis podobna sytuacje z nagrywarka LG, kupiona zaledwie 2 miesiace
temu. Oddalelem do serwisu , poniewaz nie nagrywala plyt a przy okazji jakis
dziwne odblglosy sie z nie wydobywaly, tacka byla troche porysowana, tak jak
by playta ocierala o tacke. Z racji tej ze nie bylo na niej plomb pozwolilem
sobie zajrzec do srodka , myslalem, ze moze soczewka sie zabrucila , czy cos
w tym stylu. Ale w srodku byla idealnie czysta. W serwisie na drugi dzien
dowiedzialem sie ze musze zaplacic 28 zl za czyszczenie i konserwacje.
Dzwonilem do centrali LG ale tam uslyszalem to samo, ze za takie uslugi
trzeba placic . To ja sie pytam , po jaka cholere placilem za gwarancje.
???? Nastepym razem gdy bedzie szwankowala " postaram sie " zeby nie
nadawala sie juz do naprawy. Moze to troche nie fair , ale czy serwis
zachowuje sie fair, robiac nas uzytkownikow w CZŁONA ???. To jest chyba
jedyne wyjscie.. OMIJAC LG Z DALEKA !!!!
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:20:13 MET DST