Re: BSA - na jakiej zasadzie?

Autor: Peterphk (zapytaj_o_email_at_peterphk.pl)
Data: Mon 10 Feb 2003 - 12:18:11 MET


> Sami nie sprawdzają, musi być donos.

Jezeli mowimy o malej firmie to tak, ale kazda wieksza firma niestety musi
sie z tym liczyc, ze do niej zawitaja. Niektore instutycje panstwowe juz
zostaly sprawdzone, chociaz nikt na nich donosow nie skladal:)

> Tzn. mogą chcieć sprawdzić, ale nie
> będą mieli nakazu rewizji, bo nie będą formalnie podstawy do podejrzeń.
> Po prostu nie wpuszczasz ich bez nakazu do firmy i tyle.

a co to mieszkanie prywatne ??? Do firmy kazdy moze przyjsc ...
Panowie powiedza poprosze okazac papierki na komputery ktora sa w ich
zasiegu wzroku i wcale do tego nakazu nie potrzeba ... nawet jak nie widza
komputerow a w firmie jest wiecej niz 5 pracownikow to i tak musisz miec co
najmniej jeden komp ...

> BSA to zwykli kolesie w garniturach z kancelarii prawniczej, żadne tam
> speckomando tworzone z weteranów jednostki GROM. ;)

No jak zamkniesz drzwi to nie wejda, ale za utrudnianie mozesz miec
problemy:)



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:19:45 MET DST