Re: Dobieraj? się do użytkowników Kazaa, Morpheusa czy Gnutelli!

Autor: Pszemol (Pszemol_at_PolBox.com)
Data: Mon 03 Feb 2003 - 06:14:00 MET


"robert slawinski" <not.given_at_because.of.spam> wrote in message news:4jgr3vg7t6k2rvu7slv3856chfom5ch95e_at_4ax.com...
> tak, tak juz ja to widze. kolesie z verizon maja problemy z zalozeniem
> zwyklego podwojnego SDSL, potem kiedy to sie nie udaje nie moga
> podlaczyc jednej najzwklejszej linni T1. ostatnio zwolnili iles
> tysiecy pracownikow. myslisz, ze kto sie bedzie zajmowal zbieranie
> i przygotowywaniem tych danych? ludzie w tej firmie to zbior
> nieprzecietnych leniwych kretynow i zycze policji by sie wreszcie
> wziela za nich.

Znasz wszystkich? Pracowałeś tam chyba...

> zreszta kto sie tym mialby zajac w policji? zdejma
> kilka tysiecy kraweznikow i posadza ich przed komputerkami?

Nie, nie tylko "krawężniki" w policji pracują.
I w ogóle skąd u Ciebie taka pogarda dla policjanta?
Czyżbyś był po "drugiej stronie"?

> nie pamietasz pare lat temu kampanii microsoftu, (takie plakaty z
> pszczola) o nowych prawach dotyczacych pirackiego softu? i co? jest
> dokladnie to co bylo. raz na jakis czas ktos wpada, reszta robi swoje.

Tak jak powiedziałem - następnym razem wpaść możesz Ty.

> >Te małe literki ZAWSZE ostrzegają przed działalnością niezgodną
> >z prawem - tak samo jak nie wolno Ci na www umieścić dziecięcej
> >pornografii bo jest to wbrew prawu, tak samo nie wolno Ci ssać
> >materiałów copyrighted,
>
> ty jestes jednak bardzo ciecinny. nie moge sobie zassac zbioru
> abcd01.zip prawda?

To zależy co w nim jest. To samo dotyczy zbioru abcd01.gif

> > bo to też jest niezgodne z prawem...
> >Żaden internet provider nie ma autorytetu do pozwolenia Ci na
> >coś, co jest niedozwolone prawnie - to nie leży w jego kompetencji.
>
> ja dyskutowalem te male literki z moim providerem w kilku rozmowach
> telefonicznych. ten kontrakt nadal obowiazuje mnie jak i ich, a w nim
> nie znalazlem tam nic a propos dzieciecej pornografii, mp3 czy
> pirackiego softu.

A było coś tam na temat organizowania przez internet dostaw heroiny?
I sądzisz, że to byłoby legalne? :-))) I kto tu jest dziecinny?

> >Dałem Ci dwa przykłady powyżej - generalnie pytanie zadałeś głupie,
> >oznaczające że albo jesteś małorozgarnięty albo że się wygłupiasz...
> >Sieć to narzędzie w rękach człowieka - tak samo jak nóż kuchenny:
> >można nim kroić pomidory, i wtedy to jest legalne, a można też
> >wbić go komuś w brzuch i wtedy idzie się do pierdla. Capisci?
>
> ssajac rzeczy z sieci mozna sobie faktycznie zrobic krzywde. tak samo
> jak stawiajac server peer2peer. przemol zejdz ty wreszcie z sufitu.

Dobra. Ty wiesz swoje - ja wiem swoje.

> >No to módl się kolego, aby "następną razą" nie padło na Ciebie,
> >bo pięć lat pierdla chyba nie jest warte tych kilkunastu filmów, nie?
>
> ja sie nie musze modlic, jestem zupelnie zrelaxowany jesli chodzi o
> takie rzeczy. nie od dzis uzywam internetu w taki czy inny sposob i
> nie widze powodu, bym musial sie zaczac z tego powodu zaczac modlic.
> a tak z innej strony wypadalo by, zebys sobie troche przypomnial
> statystyke ze szkoly sredniej. moze wtedy bys nie byl taki
> znerwicowany tym co przeczytales. <rs>

Ja nie jestem znerwicowany bo nie używam internetu "w taki sposób".
W odróżnieniu od Ciebie. Więc jedynym który miałby powody do
znerwicowania byłbyś między nami właśnie Ty...



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:17:14 MET DST