Re: denerwujacy serwis i sprzet:)

Autor: Peterphk (peterphk_at_poczta.onet.pl)
Data: Fri 22 Nov 2002 - 14:34:03 MET


> - a teraz to i komp wogole nie chcial sie wlaczyc ... a dokladnie
> wlaczylem go powerem a na ekranie czarno i szuka plyt w DVD i CDROMIE
> (non stop jakby sie zapetlil)

>padl

no jezeli padl to dlaczego po przewiezieniu do nich nagle sie naprawil ?????
sprawdzalem stikery i nikt ich nie ruszal, wiec na pewno nic nie wymieniali
...

> lol SAM jestes sobie winien , na drugi raz sie zapytaj najpierw na grupie
> jak sie kupuje komputer :)

zle mnie zrozumiales:)))
Ja nie kupowalem tego kompa!!! Zostalem wezwany jak wlasciciel 2 raz go juz
odstawial do serwisu bo nie wiedzial co z tym zrobic ...
Poprostu zrobil najwiekszy blad swojego zycia nie uzgadniajac ze mna gdzie
to kupic i co to ma byc ... zdal sie na laske ludzi z lewej firmy, z ktora
robil interesy (niestety nie komputerowe) i wpadl ...
Ja nigdy bym nie kupil calego komputera w firmie, a tym bardziej w takiej
jak tamta ...
Dali wszystko co najlepsze do kompa oprocz "malego szczegolu" jakim jest
plyta glowna ... najgorszy szajs jaki wyprodukowali ... ECS + SiS = Total
Szajs

I mowilem w serwisie 10x sprawdzcie plyte glowna ... a te glaby no nie wiemy
bo to moze byc cos innego ... i tam takie glopoty ...

tak to wyglada ... cheef placi mi za pilnowanie serwisu a serwis leci sobie
w kulki i nie mam na nich haka ... jak mozna udowodnic glabom, ze komp nie
dziala jak go testuja przez kilka dni i dziala ???
Takie posrane uszkodzenia najbardziej mnie wkurzaja jak cos raz dziala raz
nie ...



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:57:52 MET DST