Re: wentylator

Autor: everyman (suny79_at_interia.pl)
Data: Sun 10 Nov 2002 - 19:29:00 MET


> >
> >> Zależy co kto uważa za cichy wiatrak. Ja właśnie wrzuciłem tego Titana
do
> >> pudła z rupieciami i żałuję, że wydałem 50zł, łeb mnie bolał od szumu,
> >> nawet, jak zmniejszyłem mu obroty do 2000.
> >
> > masz na mysli szum czy swist,
> > bo do szumu mozna sie przyzwyczaic, a do wysokiego tonu nie.
>
> Szum, świst, jak zwał tak zwał, mam taki słuch, że słyszę, jak ktoś
kichnie
> w sąsiednim bloku i jest to uciążliwa przypadłość :)
>
> Nie mogłem się przyzwyczaić do tego szumu, nawet po zmniejszeniu obrotów
> wentylatora. Poza tym w pracy muszę czasem posiedzieć w serwerowni, gdzie
> huczą duże maszyny, klimatyzatory, macierze dyskowe, głowa mnie potem
boli,
> wolę w domu unikać tego hałasu. Uważam, że 108zł, które wydałem na
> chłodzenie wodne, to znakomita inwestycja (o ile to się szybko nie rozleci
i
> nie zaleje podłogi przy okazji).
>
> Następny problem "akustyczny", który zauważyłem po uciszeniu komputera, to
> bardzo wysoki pisk z monitora, nawet nie jest to dźwięk, ale coś takiego,
co
> czuję jako ciśnienie w uszach, to może być około 20kHz albo trochę więcej.
> Powalczę z tym przy pomocy roztopionego wosku ze świeczki (zaleję
piszczący
> element, nie uszy :)
>

:)

dzieki za odpowiedz,

PS
ale z tym monitorkiem to juz chyba przesada ;)

pozdr.
wlodek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:53:31 MET DST