Re: Cooler do AthlonaXP 1.7

Autor: Paweł Paroń (pawelp_at_freeland.lublin.pl)
Data: Thu 28 Nov 2002 - 16:22:14 MET


In article <as5auu$2eq$1_at_foka.acn.pl>, benek wrote:

> co do Zalmana - to go chyba nigdy nie slyszales w trybie SILENT

A chłodzi dobrze w tym trybie "silent"? Skoro tak, to po co jest ten drugi
tryb, którego producent już nie nazywa (albo nazywa np. "hiper-efficient" :)
ale my przez analogię nazwiemy go "noisy"?

> a swist to wydaje powietrze nie wiatrak, zresta kultowe czy nie wentylatory
> 80mm przy 7V sa praktycznie nieslyszalne (chyba ze ktos szuka dziury w calym
> i przyklada ucho do wentylatora to go slychac) a tak BTW (jak juz sie
> czepiamy) ta pompke z zestawu cpc tez trudno uznac za cicha :->

Pompka jest niesłyszalna. Po prostu nie wydaje żadnego dźwięku, tutaj nie ma
się do czego przyczepić.
 
> co do tego zestawu cpc - dobry to on nie jest bo zajumuje duzo miejsca i
> nie jest wydajny (jest TYLKO cichy) - juz to widze jak np szefowie w firmach
> pozwalaja w trosce o uszy pracownikow trzymac za biurkami kilometry rurek i
> dziesiatki pudelek na sledzie :->

To jest gadżet dla amatorów do zastosowania domowego, nie do biura.

> dobry zestaw powinien zmiescic sie do obudowy - ewentulanie sam wymiennik
> ciepla (chlodnica/nagrzewnica/...) pownien byc na zewnatrz budy - opsssss a
> panowie z cpc chyba zapmnieli calkiem o wymienniku :->

Bardzo bym się zezłościł, gdybym dopłacił 100zł za jakiś wymiennik, a potem
bym się przekonał, że spokojnie mogłem się bez niego obyć.

> to zaczyna byc juz denerwujace - zachwalanie tandety, najpierw byl ECS potem
> Codegen a teraz to "cos" z cpc :-(

Ja nie zachwalam, piszę tylko, że u mnie działa i znakomicie spełnia swoje
zadanie - mam ciszę. Może komuś przyda się ta informacja, w kazdym razie mi
by sie przydała, gdy składałem nowy komputer, a nie byłem świadomy jak te
graty teraz hałasują. Zaoszczędziłbym 50zł na wiatraku, który leży teraz w
pudle z rupieciami.

Żeby Cię jeszcze bardziej pognębić to dodam, że mam płytę ECS, zasilacz za
65zł (z obudową) i to wszystko u mnie znakomicie działa bez najmniejszych
problemów, a komputer chodzi 24/7. Ostatnia rzecz, w którą warto
"inwestować", to komputerowe bzdety, które zamieniają się w przestarzały
złom już w momencie wyniesienia ze sklepu.

Paweł



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:59:19 MET DST