Re: maxtor 60gb, 'wyje'

Autor: Kosh (khn_at_no-spam.wp.pl)
Data: Sat 12 Oct 2002 - 11:45:38 MET DST


"arek" napisal(la) dnia 2002-10-11 20:36, te oto slowa:

> mam maxtora 60 gb, tego ok 5000 obrotow.. mam go od 3 miesiecy i sie
> zepsul
> :( . dziala strasznie glosno jak na nowy dysk. nie chodzi mi o
> 'chrupanie',
> czy inne tam bzdury, ale po prostu od razu po wlaczeniu zasilania zaczyna
> 'wyc'. jest przy tym co najmniej tak glosny jak inny stary, polgigowy
> twardziel. nie robia sie raczej na nim zadne 'bad sektory'..
>
> czy taki dysk moge odniesc na gwarancje?
> czy jest jakas mozliwosc, ze od razu od reki dostane w sklepie nowego
> dyska?

1. Tak dla przypomnienia, naped dyskowy to urzadzenie mechaniczne. :-D

2. Pisk, gwizd czy jak "to tam zwal", wywoluja _zazwyczaj_ lozyska (w
przypadku Maxtor-ow D540X, sa to tradycyjne lozyska kulkowe).

3. Wzrost ich glosnosci (poza mozliwymi niedociagnieciami montazowymi,
niedpowiednim transportem, zuzyciem czy zwyklym bledem konstrukcyjnym)
moze wywolywac zbyt wysoka temperatura oraz nieodpowiednie "obchodznie"
sie z napedem-komputerem (uszkodzenia mechaniczne - "uderz w stol, a
lozyska sie odezwa"). :-)

4. Producent _dopuszcza_ mozliwosc wzrostu glosnosci pracy napedu (tryb
jalowy), w zaleznosci od warunkow, w ktorych pracuje (dopuszczalny nawet
2-krotny wzrost !!!).

-- 
Best regards, Kosh                                 khn(at)wp(dot)pl
___________________________________________________________________
"Czlowiek stworzony jest aby szukac prawdy, a nie aby ja posiadac!"


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:42:10 MET DST