Re: serwis - jaja

Autor: -=Lapacz=- (lapacz_at_wp.pl)
Data: Fri 20 Sep 2002 - 23:37:29 MET DST


"Giskard" <dio_at_o2.plNOSPAM> wrote in message
news:amg547$70a$1_at_news.tpi.pl...
> Flashowalem plyte glówna lekko zmodyfikowanym przez siebie biosem. Kilka
> wersji "mojego" biosu dzialalo OK, az do momentu gdy zdecydowalem sie na
> ciut..powazniejsza ingerencje. Ostatnia wersja biosu okazala sie
smiertelna
> dla mojego komputera. Po flashowaniu i restarcie czarny obraz, komp ani
> ruszy...
> No to nastepnego dnia do serwisu (najpierw tam gdzie kupilem plyte) no i
sie
> pytam czy chlopaki maja programator biosu - oni, ze nie, ale powiedzieli
> gdzie mam szukac. Tak sobie myslalem, ze nie bede robil im klopotu i
> poszedlem pod podany adres. Tam spece po kilku godzinnej walce z plyta
> orzekli, ze kosc biosu zdechla (mozliwe, ze jej przy tym pomoglem), innymi
> slowy, ze jest padnieta fizycznie. No to biegiem uderzylem do sklepu gdzie
> kupilem plyte i mówie co sie stalo. Serwis zaczal mi wmawiac, ze
flashowanie
> biosu jest operacja niezgodna z gwarancja i ze moze byc podstawa do jej
> zerwania! Cholera przeciez to nie jest ingerencja w sprzet, po prostu przy
> okazji wyszlo na jaw, ze mam walnieta kosc biosu! Przebakiwali cos, ze w
> takiej sytuacji plyte glówna wysla na mój koszt !?
> Czy faktycznie ja jako uzytkownik nie mam prawa samodzielnie aktualizowac
> biosu? Wydaje mi sie to bezsensem, ponadto nic o tym nie pisze w karcie
> gwarancyjnej.
> pozdrawiam
> lekko wkurzony
> Marcin
>
>
He he nie potrzebnie sie przyznawales :)
bylo trzeba powiedziec ze nie wiesz co sie stalo: "ja wlaczyl a tu ubudoooo
czrnyy ekran "
A tak powaznie to jak Ci nie pomaga z ta plyta to podskocz gdzies na
politechnike na wydzial elektroniki ktos Ci na pewno pomoze z
zaprogramowaniem jak by sie okazalo ze wcale nie jest to upadek fizyczny
Pozdrawiam
powodzenia
Lapacz



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:33:13 MET DST