Autor: Sniper (Sniper10000_at_NOSPAM.poczta.onet.pl)
Data: Fri 06 Sep 2002 - 10:22:58 MET DST
Użytkownik "adasiek" napisał:
> ale zastanawiam sie, kto im daje prawo wchodzic mi do domu?
Proponowana lektura: kodeks cywilny; kodeks karny. Ja tu nie jestem
prawnikiem.
> to nie sa funkcjonariusze policji;
Wrrrrr...
> przychodza razem, ale wchodzi tylko policja;
> BSA zostaje za drzwiami;
Dobra, skoro tak to rozpatrujesz, to ugryźmy to z innej strony. Policja
wchodzi, BSA jako osoby upoważnione sądowo razem z nimi. Jest wiele służb w
Polsce, które mają uprzywilejowane uprawnienia. Do takich należy np. UOP czy
BOR - nie są policjantami, ale mogą "naskoczyć" każdemu, choć faktem jest,
że pierdułami się nie zajmują. A BSA jest organizacją międzynarodową
wspieraną przez setki poważnych firm. Działając razem z organami ściagania
nabywa uprawnienia takie jak, np. detektyw sądowy.
Pozdrawiam,
Sniper
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:28:10 MET DST