Re: Gwarancja na zaplombowany komputer - a prawo do rozbudowykomputera.

Autor: Jacek (golfmaster_at_poczta.onet.pl)
Data: Mon 30 Sep 2002 - 19:33:31 MET DST


Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne wrote:
>
> On Mon, 30 Sep 2002, Jacek wrote:
>
> >+ Po zakupieniu nowego zaplombowanego komputera[...]
> >+ zmuszony jestem te blomby zerwac.
> >+
> >+ Serwis na to mowi, ze jako punkt serwisowy nie przyjmie komputera bez
> >+ plomb do naprawy, gdy sie zepsuje
> >+ i oczekuje wplaty 40 zl za montaz kazdego nowego podzespolu.
>
> Jako aktywny uczestnik dyskusji o gwaracjach na *.prawo:

ciach
>
> ...powinieneś wiedzieć że gwarancja nie jest obligatoryjna
> a zakres umowy gwarancyjnej strony ustalają dowolnie (jedynie
> *o ile nie ma* pewnych zapisów to obowiązują zapisy KC - np.
> czas gwarancji).

Nie gniewaj sie, ale wroc do rzeczywistosci.
Strony niczego nie ustalaja, a przynajmniej ta kupujaca.
Warunki gwarancji to standardowy kawalek papieru.
I nie ma opcji do jakichkolwiek negocjacji, ani dokonywania dodatkowych
wpisow,
ani opcji na podpis kupujacego.
Czy na nowy samochod tez negocjujesz warunki gwarancji z producentem ?

> [...]
> >+ Czyli aby przystosowac moj komputer do uzytkownia,
> >+ serwis usiluje ode mnie zadac wydatkowania dodatkowo
> >+ kwoty ok. 560 zl ,
> >+ jakkolwiek podzespoly sa moje, ja i kazdy uczen szkoly podstawowej,
> >+ umie je zamontowac.
>
> Jakby ci to napisać... Było spytać jakiegoś praktyka :]
> *Prawie na pewno* zacząłby rozmowę "co kupić" od uwagi
> "byle nie plombowane".
> Jakkolwiek by to gorzko nie brzmiało - pewnie i tak
> wiedziałbyś lepiej :[

Alez plombowanie jest ok dla klienta, ktory nie zamierza rozbudowywac
peceta lub zamierza rozbudowywac odplatnie w serwisie i ja tego nie
neguje.
Plomba mnie chroni, ze w czasie transportu ktos nie wymontowal pamieci,
procka, karty grafiki.

Obserwowalem w jednej z samoobslugowych sieci handlowych gdy handlowiec
wymontowywal podzespoly z jednego komputera i montowal w drugim przy
kupujacym i innych klientach.
I oczywiscie zrywal plomby.
I przed takimi dzialaniami chce aby plomba mnie chronila,
ale przed niczym wiecej.

>
> Zakładając że chcesz korzystać z ochrony reklamacyjnej (tak
> gwarancji jak i rękojmi - niech mi nikt nie mówi że sprawa
> zwrotu sprzętu który nosi ślady *samodzielnego rozbierania*
> jest do wygrania !) to właśnie dałeś się uziemić :(

A czym sie rozni pralka, lodowka, zamrazalka, ze tam te reguly
obowiazuja ?

> [...]
> >+ W warunkach gwarancji jest zapis:
> >+
> >+ 2. Jednostka centralna powinna posiadac dwie nieuszkodzone plomby
> [...]
> >+ A zatem gwarant./producent
> >+ nie twierdzi, ze traca uprawnienia z tytulu gwarancji,
> >+ ale mi grozi, ze takie uprawnienia moge utracic.
> >+
> >+ Nie wymienia tych przypadkow, kiedy grozba zostanie spelniona,
> >+ zatem dopuszcza sie niedozwolonego dzialania polegajacego na
>
> Nie grozi, pozostawia do własnego swobodnego uznania.

Nie.
On nie ostrzega, a wlasnie "grozi" , czyli grozi mnie, konsumentowi
konsekwencjami, pozostajacymi w jego uznaniu.

> [...]
> >+ Nie mowiac juz o fakcie, ze plomby to tanie stickersy, ktore moga sie
> >+ uszkodzic mechanicznie w trakcie przenoszenia, przewozenia komputera.
>
> Mogą. Ale sam się zgodziłeś...
Na nic sie nie zgadzalem.
Kupilem. Niczego nie podpisywalem.
>
> >+ Dodatkowo gwarant/producent komputera mi grozi,
> >+ jakkolwiek sam jako importer/kupujacy podzespoly uzyte do zlozenia
> >+ komputera, kupuje je objete indywidualnymi gwarancjami
> >+ na dysk twardy, dozywotnia na pamiec, cd, plyte glowna, procesor itd.
>
> FYI: w DG takie coś ("składanie") właśnie nazywa się "produkcja".
> Nic nie poradzę (na to że miewamy hm... różne poglądy na
> kwestie prawne - również [nic nie poradzę])

DG ?
Mozna skladanie nazwac produkcja, ale nadal pozostanie skladaniem.
Komputerow o architekturze otwartej sie nie produkuje a je sklada.
Montaz to znow cos innego niz skladanie, gdyz ma szersze znaczenie.
> [...]
> >+ usiluje wykorzystac obowiazujacy stan wiedzy i techniki,
> >+ dla przysposobienia sobie nieuzasadnionych dochodow,
> >+ majac swiadomosc, ze uzytkownik zamierzajacy dokonac rozbudowy
>
> To się nazywa "zawarcie korzystnej umowy" ;>
> Niestety - kupienie sprzętu plombowanego (co najczęściej
> oznacza sprzęt firmowy - lub wręcz przeciwnie, "makrokeszowy")
> oznacza że godzimy się na takie warunki :(

Alez plombowanie jest ok , pozadane i akceptowane.
Sprzeczny z prawem konsumenckim jest zapis w warunkach gwarancji,
ktory uzaleznia mozliwosc rozbudowy od uiszczenia producentowi
dodatkowej daniny pienieznej.

> [...]
> >+ Zatem jestem zainteresowany swobodnym dysponowaniem moja rzecza i
> >+ dokonywanie tych modyfikacji, ktore sa polecane, zalecane i zgodne z
> >+ obowiazujacym stanem wiedzy techniki, bez udzialu gwaranta
> >+ i bez narazania mnie na nieuzasadnione koszty i oplaty.
>
> Informuję cię że regularnie tak robię: skoro uznałeś że
> nie jest dla ciebie problemem poskładanie elementów, to
> dlaczego tak nie zrobiłeś ??
> "Dysponowałbyś swobodnie"...

Umiem tez zlozyc samochod i tez tego nie robie.
My free choice.
>
> >+ Producent/gwarant nie moze jako podstawy swoich zapisow przyjmowac
> >+ ryzyka handlowego, gdyz instalacja , montaz wymienionych podzespolow nie
> >+ wymaga wiedzy specjalistycznej, czego dowodem jest dolaczanie przez
> >+ gwaranta do komputera plyty ze sterowownika do karty graficznej,
> >+ muzycznej, plyty glownej i godzenie sie ze uzytkownik
> >+ samodzielnie dokona instalacji.
>
> Tak po cichu (bo nie wiem) spytam czy kupiłeś komputer
> *z systemem* ("firmówki" często mają preinstalowaną konfigurację
> z kompletem driverów) czy "komputer bez systemu" ??
> I czy masz "gwarancję na system" ?? (bo dyskusje na *.prawo
> to ja pamiętam... ;))

A co to jest "gwarancja na system" ?

>
> >+ Producent gwarant formalnie nie jest producentem komputera,
> >+ gdyz zaden z podzespolow nie zostal przez niego wyprodukowany,
>
> Niewątpliwie najkrytyczniejszym producentem jest kopalnia
> piasku... (nie żartuję - CEMI sprowadzało piasek z Mongolii).
> Tylko według prawa do bez znaczenia - jeśli produkcja
> (z woli producenta) polega na nalepieniu naklejki - to to
> *jest* produkcja. Dotyczy równiez producentów podzespołów :]

W odroznieniu od powyzszych sugestii, jednak piasek nie jest produkowany
a wydobywany jako kopalina.
I proces granulacji , sortowania piasku moze byc procesem
technologicznym uznanym za produkcje,
gdy zostana uzyte maszyny, ktore beda go przetwarzaly np. na inna
granulacje , czyli produkowaly.

> [...]
> >+ A zatem grozba producenta komputera i gwaranta jest tak prawnie
> >+ niedopuszczalna, jak i nie jest wiazaca,
> [...]
> >+ Zatem chcialbym uznac taki zapis za prawnie niedopuszczalny, naruszajacy
> >+ prawa konsumencie, jak i niezgodny ze stanem wiedzy i techniki,
> [...]
> >+ Czy jest zatem szansa, aby generalnie , ten zapis zostal usuniety z kart
> >+ gwarancyjnych wszystkich producent komputerow w kraju ?
> [...]
> >+ Czy konieczne bedzie wniesienie sprawy do sadu, czy tez d. Ministerstwo
> >+ Handlu i jego nastepca , ten temat juz pomyslnie rozwiazal.
>
> Nie dość że musiałbyś wnieść sprawę do Sejmu (łapiąc posłów
> żeby wnieśli projekt ustawy) to jeszcze TK musiałby uznać działanie
> prawa wstecz.
> Powiem tak: nie sądzę żebyś coś wskórał.
> W miarę jak piszesz twoje rozżalenie i zapał do przerócenia
> świata rośnie, ale.... dałeś się podpuścić, niestety :(

Wcale nie jestem rozzalony, tylko chcialem sie dowiedziec jakie sa
nastroje w zakresie ochrony praw konumenckich i sa zerowe.
Prawa konsumenckie nie doczekaly sie tutaj zadneju ochrony, zatem
obronie sie sam.

I jeszcze pytanko.
Czy podzespoly samochodu sa plombowane ?

Jacek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:35:58 MET DST