Autor: Donik (Donik_at_alfa.terramail.pl)
Data: Tue 13 Aug 2002 - 13:07:26 MET DST
Witajcie,
hariseldon_at_wp.pl naskrobal(a):
> Czy ktoś z grupowiczów ma pomysł na zdalne twarde zrestartowanie
> serwera Windows 2000 (karty sieciowe WakeOnLAN jeśli to istotne),
> który wywalił BlueScreena i nie reaguje na cokolwiek?
Ja mam, ale z góry zastrzegam, że to moja prywatna idea, nie sprawdzona
w praniu (używam sprawdzonych serwerów ;-))
> Myślałem ewentualnie o jakimś podłączanym do sieci urządzeniu,
> które byłoby w stanie przerwać i zewrzeć ponownie obwód
> elektryczny... ale jestem otwarty na wszelkie propozycje.
Wystarczy sprzętowa generacja sygnału RESET, o ile płyta go gdzieś ma
(a powinna!).
Mój pomysł jest następujący: Jest sobie licznik zegarowy (technika dowolna,
mogą być nawet bramki TTL). Chodzący w harmonogramie zadań na serwerku
task regularnie (np co 5 minut) kasuje licznik, na przykład przez wysłanie
danych
na RS/Drukarkę/modem/cokolwiek. Jeśli licznik nie będzie skasowany przez
np. 15 minut, przepełnienie licznika spowoduje generację sygnału RESET.
Słowem- klasyczny watch-dog, znany choćby z mikrokontrolerów (czas o nich
pomyśleć na płytach głównych! Sugestia dla producentów za friko. Watch-dog
na płycie powinien być wyłączalny (np w biosie)).
-- Pozdrawiam, Donik "All you need is love" The Beatles
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:16:53 MET DST