Autor: patch (sicil_at_NOSPAM.poczta.gazeta.pl)
Data: Thu 01 Aug 2002 - 14:43:14 MET DST
Miałem kiedyś podobny przypadek...
Nieźle robią ciebie w balona ale jesteś sam sobie winien.
Primo -masz coś pochrzanione w sieci albo w zasilaczach kompa albo otv.
Jeśli zasilacze wydają się być bez zarzutu to profilaktycznie po pierwszej
awarii powinieneś podłączyć kompa (i inne urządzenia pośrednio dołączone do
otv) do tej samej fazy (gniazdka:)) co otv -
Secundo -1000zł. za naprawę:). Najczęściej zarówno w magnetowidach jak i otv
na wejściu są proste i tanie scalaki przełączające źródła sygnałów.
Wymiana takiego po awarii np. w moim magnetowidzie to ~~12zl. Wystarczy
trochę dobrej woli ... być może "fachowcy" chcieli wymienić tobie całe
chassis?
Wydaje mi się że moja awaria spowodowana była kiedyś przez uszkodzenie
kabla video ...ale reszta jest milczeniem.
PS.OT
Jeśli jesteś zupełnym elektro-laikiem to metoda "amatorsko-manualna"
testowania takich "niejasnych" przypadków polega na tym że odłączasz tv od
anteny, odłączasz tv od kompa. Potem chwytasz palcem masę wejścia tv w otv,
próbując podłączyć chwytasz "za masę" wtyczkę video od kompa i jeśli "kopnie"
to przełączasz wtyczkę zasilania kompa. To samo robisz z wtyczką antenową, tu
prawie na pewno ciebie kopnie więc profilatycznie musisz się odizolować
galwanicznie od instalacji antenowej (via kondensatory).
Wiem że powyższa metoda brzmi zabawnie ale już samo odizolowanie się od sieci
antenowo-kablowej zabezpieczy ciebie przed szeregiem zakłóceń.
-- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:13:59 MET DST