Jakosc obrazu z GeForce do bani. Czy konieczny Matrox?

Autor: Marcin (marcin_at_no.spam.com.pl)
Data: Sat 20 Jul 2002 - 01:56:58 MET DST


Witam

Ostanio zakupilem monitor o calkiem niezlej jakosci i zaczely sie problemy.

Jakosc obrazu (ostrosc) generowana przez karte na chipsecie nvidi geforce
2mx400
nie jest zadowalajaca. Dokladnie chodzi o to, ze spada wraz ze wzrostem
czestotliwosci
odswiezania (przy 1024*768 i 85 Hz jest w porzadku, natomiast przy 100Hz
spada).
Wlaczenie TV-outu tez powoduje spadek ostrosci.
Glownie pracuje nad tekstami i dla mnie sie to liczy najbardziej.
Ale chcialbym tez czasami troche pograc.

Myslalem, ze to moze wada tylko konkretnego egzemplarza, ale sprawdzilem
kilka
od kumpli i wszystkie(ale wszystkie tez sa wlasciwie noname)
 maja to samo (niektore troszke mniej a inne wiecej).
Oni uzywaja glownie gier wiec na to nie zwrocili nawet uwagi.

Pozyczylem tez na probe Matroxa G400 DualHead i ta karta we wszystkich
trybach trzyma stale parametry.

Co ciekawe zalozylem stara rive 128 z 4 MB ramu na pci i tez nic nie
mozna bylo zarzucic jakosci obrazu.

Czy ktos ma (mial) podobne problemy? Jak temu zaradzic?
Mozna tez rozwiazac problem przez powiekszenie ostrosci
w monitorze przy 100 Hz i zmniejszenie jej gdy chce
pracowac w 85 Hz, ale jest to dosyc
uciazliwe.

Myslalem o wymianie karty na Matroxa, ale ma duzo mniejsza
wydajnosc przy wiekszej cenie.

Teraz juz wiem dlaczego w czasopisamch przy testowaniu monitorow podlaczaja
je do Matroxow:)

Czy opisana przypadlosc dotyczy takze "firmowych" kart na nvidi?
A jak sie prezentuja karty Radeon VE?

Pozdrawiam
Marcin



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:04:13 MET DST