Re: Czy moj dysk nadaje sie do wymiany

Autor: Pszemol (Pszemol_at_PolBox.com)
Data: Sat 13 Jul 2002 - 17:57:48 MET DST


Użytkownik "@r2r" <artur_at_usun-to.symboliczna.net> napisał w wiadomości news:5umviug7i69b0kuqprkthhmksq5jem90v4_at_4ax.com...
> "Pszemol" <Pszemol_at_PolBox.com> napisał(a):
>
> >Sprawdź warunki swojej gwarancji. W niektórych jest jak byk, że
> >ileś tam procent uszkodzonych klastrów nie kwalifikuje się...
>
> nie spotkałem sie tak zapisaną gwarancją. 1 zły klaster (fizycznie)
> kwalifikuje dysk do wymiany. Ja kiedyś niosłem dysk z dwoma zwalonymi
> klastrami i został on przyjęty bez żadnego sprzeciwu (i wymieniony na
> nowy).

Zerknij na obrazek jaki ma być pomocny przy diagnozie gwarancyjności
http://www.seagate.com/support/npf/disc_ata/flowchart_ata.html
Ostateczną kwalifikację w przypadku gdy system dysk "widzi" będzie
program diagnostyczny firmy, z której pochodzi ten dysk...
Niech sobie kolega zassie SeaTools albo Data Advisor i sprawdzi.
Z wydrukiem z tego programu łatwiej będzie gadać z serwisem albo
"naprawić" to softwarowe "uszkodzenie" samodzielnie, w domu.

> Zresztą mam w zwyczaju w jakiś sobei znany sposób znaczyć sprzęt który
> oddaję do serwisu żeby mi potem nie wciskali kitu że np. dysk jest
> wymieniony na nowy :). Kiedyś już miałem przejście w pewnym sklepie :).
> Sprzedawca zapewniał mnie że dysk wymieniono na nowke, a ja mu wtedy
> pokazałem małą kropeczkę postawioną wcześniej czerwonym foliopisem w
> dyskretnym miejscu ;).

Chcesz powiedzieć, że dajesz sobie wcisnąć UŻYWANY dysk jako
wymiana gwarancyjna? No to niezły frajer jesteś...
Powinieneś wymagać wymiany dysku na NIEUŻYWANY, zafoliowany!
Taki właśnie dysk ja dostałem od producenta wiele razy...
Zarówno od Maxtora jak i Seagate czy Western Digitala.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:01:23 MET DST