Re: Jakie "najzimniejsze" dyski 40-80GB?

Autor: Lukaszuu (Lukaszuu_at_interia.pl)
Data: Thu 11 Jul 2002 - 21:54:15 MET DST


> Rekomenduje cie na speca od "uwalania" dyskow twardych. Chyba widzialem
> niedawno pytanie o to, na grupie.
>
> Uwierz mi lub nie, ale obecne dyski - z predkoscia obrotow 7200 i wzwyz -
> WOGOLE nie nadaja sie do pracy w kieszeniach powszechnie dostepnych na
rynku.
> Jak to ktos tu napisal: "plastik nie przewodzi ciepla" ( mial na mysli
plastik
> obudowy tychze kieszeni), wiec nawet dmuchanie na pracujacy dysk w
temperaturze
> pomieszczenia > 21 st. C. niewiele daje. Przede wszystkim musialaby byc
dobra
> cyrkulacja powietrza wewnatrz takiej kieszeni i silny strumien powietrza.
> Przygladalem sie kiedys takiej kieszeni. To tylko zabawka: wiatraczki
malutkie,
> obudowa zwarta.
> W takiej obudowie dysk musi sie nagrzewac, bo - po prostu - nie moze oddac
> wytwarzanego przez siebie ciepla.

No nie straszcie ludzi... Juz 2 tygodnie bawie sie takim dyskiem Barracuda
IV, wlasciwie to juz wszystko bylo dobrze, mialem zrobione partycje,
skopiowany system i dysk juz byl chwile normalnie w obudowie, a nie w
kieszeni... W sumie z wlasnej glupoty cos pop... z partycjami i musze
wszystko robic od poczatku, znów trzymajac (z koniecznosci) ten dysk w
"szufladzie"... A tu widze, ze jak tak dalej pójdzie, to jeszcze mi ten dysk
padnie??? Prawda, grzeje sie troche (choc nie tak, zeby zaraz po wyjeciu z
szuflady nie dalo sie go utrzymac w lapie, moze czasem z lekim bólem...:)),
ale czy to znaczy, ze tez powinienem sie obawiac rychlej kasacji tego dysku
?? Czy samo kilkakrotne dopuszczenie do nagrzania powoduje juz jakies
uszkodzenia, które moga wyjsc po pewnym czasie??
Narazie to nowy dysk, w dodatku zadowolony z niego jestem, wiec wolalbym
miec pewnosc, ze on nadal jest nowy, a nie juz jakis zmasakrowany, jak po
kilkudziesieciu latach uzywania....:)
Pozdr. L



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:00:15 MET DST