Re: ECS K7S5A, płyta o której się mówi...

Autor: Phantasmagorion (Phantasmagorion_at_wp.pl)
Data: Wed 31 Jul 2002 - 16:06:54 MET DST


> Miałes szczęscie ...
Szczęśce jest matką głupich

> Ale nie wszyscy mogą mieć takie szczęscie ...
Szczęście to szóstka w totka

> I to nic nie zmienia że u Ciebie działa oki ...
U mnie działa, u brata działa, u znajomych działa....dobra bo bym wymieniał
do śmierci

> U mnie też i co ? Ale zdania na temat tych płyt nie zmienię ...
E czemu nie? w końcu nawet małpe można nauczyć prostych sztuczek

> Tanie badziewie
Kiedyś zrozumiesz co mówisz.....

> z olbrzymim rozrzutem jakościowym ...
napewno nie olbrzymim

Pozdro dla "testera" Kaszpira



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:09:17 MET DST