Re: NoName vs. Kingston

Autor: Bronek Kozicki (brok_at_rubikon.pl)
Data: Thu 30 May 2002 - 12:22:34 MET DST


"camle" <camle_at_NOSPAM_admin.softel.elblag.pl> wrote:
> moduły kingstona są sklecane z tych samych kostek co noname (no może
te
> lepsze noname,
> gdzie wsadzają normalne kostki) generelnie to nie ma funkcjonalnych
różnic a
> skoro nie widać

prawda.

> różnicy to po co przepłacać ? ;)
> tak naprawdę to KAŻDY moduł pamięci trzeba przetestować na konkretnej
płycie
> przy konkretnym taktowaniu (memtest86) po kilku pass'ach można być
dopiero
> takiej

niezupełnie prawda. Producenci płyt głównych (no, przynajmniej
niektórzy, np. Tyan) testują wybrane płyty z markowymi modułami pamięci;
jeżeli producent płyty poleca jakiś moduł, to możesz go brać w ciemno.
Podstawowe parametry zostały przetestowane w fabryce (to pierwsza zaleta
wszystkich pamięci markowych), konkretny model pamięci został
przetestowany przez dla konkretnej płyty (to druga zaleta) , a nawet
jeżeli nie bedzie Ci działać to zawsze możesz wymienić na działający
moduł (lifetime warranty - trzecia zaleta). Inaczej: markowy możesz
przetestować , ale nie musisz. Niemarkowy musisz, a i tak nie zrobisz
tego tak dokładnie jak testowane są firmowe.

Co do prędkości - generalnie nie ma różnicy. Dobrze trafisz z
niemarkowym - da się podkręcić do 170MHz albo i więcej. Źle trafisz z
markowym - nie da się podkręcić nawet do 150, i nic na to nie poradzisz.

B.

-- 
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:54:20 MET DST