Re: Obudowy modecom - ile sa warte ?

Autor: towarzysz Vader (vader_at_nospam.regionalna.net)
Data: Tue 23 Apr 2002 - 11:12:58 MET DST


GG wrote:
> Nie zakładaj domyślnie, że wszyscy grzebią codziennie w skrzynkach jak
> ty. Dawniej były dobre małe obudowy AT. Wszysto zależy od potrzeb.

Alez ani odrobinke nie zakladam. Po raz pierwszy tylko skladalem pieca
sam od poczatku do konca. do tej pory tylko cos wymienialem itp. Przy
wymianie niektorych pierdolow niezle musialem sie nagimnastykowac, zeby
je wydrzec ze starych plyt w malych, ciasnych, tandetnych obudowach.
Teraz wiem, ze takich problemow juz nie bede mial. I uwazam to za
ogromna zalete. zarowno dla kogos kto co chwile cos w swoim blaszaku
zmienia jak i dla osoby, ktora sporadycznie conieco wymienia.

A co do potrzeb - nie sadze, zeby ktokolwiek mial potrzebe kupienia
obudowy, ktora skutecznie utrudni mu mozliwosc modyfikacji sprzetu.

PS. tez kiedys sadzilem, ze obudowa AT jaka do tej pory mialem to szczyt
piekna i ergonomii. Sadzilem tak do momentu zdjecia scianki bocznej z
Prostation.

-- 
towarzysz Vader - vader_at_nospam.regionalna.net
         http://www.regionalna.net/


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:43:15 MET DST