Re: 486 i padnieta bateria

Autor: Dzik (piotrek204_at_wp.pl)
Data: Fri 15 Feb 2002 - 07:57:16 MET


> Wlasnie mialem podlaczyc paluszki ale o dziwo, po wyjeciu starego
> akumulatora plyta nic nie krzyczy (!) startuje normalnie i pamieta
> ustawienia.
> To juz dla mnie kompletne zaskoczenie.

Tzn trzyma kilka minut, ale przynajmniej sie odpala. Dzieki wszystkim za
rady, w niedziele wybieram sie na gielde elektroniczna i postaram sie kupic
podobne bateryjki.

Pozdrawiam

Piotrek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:16:36 MET DST