Re: zasilacz - bez obudowy (tej zasilaczowej :))

Autor: Mariusz (NOSPAM_mariusz_at_cz.onet.pl)
Data: Mon 04 Feb 2002 - 10:50:52 MET


Witam !
Użytkownik "jar_kup" <jar_kup_at_osowa.gda.osk.pl> napisał w wiadomości
news:3C5D8672.EA853283_at_osowa.gda.osk.pl...
>
>
> Radoslaw Sokol wrote:
> >
> > No cóż... Nie wiem, czy nie trzeba by jeszcze ich mas zewrzeć, bo z tego
> > co pamiętam dwa całkowicie odrębne zasilacze powodowały dość dziwne
> > zachowanie sprzętu.
> >
>
> wspolna masa jest oczywista :)) (zreszta jestem inzynierem elektrykiem o
> kwestie elektryczne sie nie martwie)
>
>
> >
> > W wielu komputerach dla lepszego chłodzenia zostawiałem otwarte
> > zasilacze i nic złego się nie działo :)
> >
>
> wlasnie chodzi mi o opinie ludzi ktorzy praktycznie cos podobnego
> probowali robic, bo teoretycznie to nie powinno miec zadnego szkodliwego
> wplywu, plyta glowna jest naturalnie wykonana w sposob zapewniajacy
> niska indukcyjnosc polaczen, a czestotliwosc pracy przetwornicy w
> zasilaczu jest rzedu 1kHz

Częstotliwość pracy zasilacza od PC to się zaczyna od około 50KHz do około
100KHz, nie spotkałem 1KHz zasilacza jeszcze.......

Generalnie nie warto. Lepiej wymienić na większy ATX.
Pozdrawiam
Mariusz



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:12:42 MET DST