Re: Kto ma LCD ? I jak on sie sprawuje!

Autor: Pszemol (Pszemol_at_PolBox.com)
Data: Sun 20 Jan 2002 - 20:20:46 MET


"ZFK" <twapaj_at_nospamwp.pl> wrote in message news:a2ei35$igc$1_at_news.lublin.pl...
> co do wypalonych pikseli to nie jest prawda ze nie pojawiaja sie w trakcie
> eksploatacji - moj lcd nie mial zadnych martwych jak go kupowalem, ale mniej
> wiecej po miesiacu pojawil sie jeden czarny w dolnym lewym rogu.

Powiem ci tak - po miesiącu go dopiero zauważyłeś :-)
To oczywiście raczej żart - zakładam że dokładnie sprawdziłeś
więc Twój przypadek jest bardzo interesujący...

> mam go od
> sierpnia i jak na razie wiecej sie nie pojawilo. w gwarancji pisze, ze do
> wymiany kwalifikuje sie dopiero lcd ktory ma wiecej niz 6 wypalonych pikseli
> lub wiecej niz 4 na powierzchni cala kwadratowego.

Własnie. Dlatego mówię, że czasem można kupić taki co ma 2-3 piksle
martwe (jeszcze te czarne to pół biedy, gorzej gdy są jasne! )
i nic sie na to nie poradzi :-)

> co do sprawowania sie: nie mam zastrzezen - ogladam na tym filmy, czasem
> gram w gry i nie smuzy wcale. jest troche gorsza jaskrawosc niz w crtkach,
> ale superstabilny i ostry jak brzytwa obraz to rekompensuje. dodam jeszcze
> ze mam dosc czule oko na czestotliwosci odchylania i nawet 85Hz czasami mi
> mruga. dlatego lubie LCD - tu nic sie nie telepie :).

Nie? a jaką masz częstośc mrugania? :-)

> LCD ten ma 14,1 cala (ale przymierzajac ma wiecej o okolo 1cm w pionie i
> poziomie od monitorow 15 calowych moich znajomych. pochodzi od compaq
> i jest wbudowany w laptopa presario 1210us.

A widzisz... Nie porównuj laptopowych rozwiązań z tymi desktopowymi.
W laptopach masz prawdziwy cyfrowy ekran - w tych rozwiązaniach biurkowych
niestety są to (śmieszne dla mnie) rozwiązania analogowe... I stąd moje
pytanie o mruganie. Wiekszość niestety tych tańszych monitorów LCD ma
"normalne" gniazdo/wtyk miniDsub15 czyli analogowe gniazdo SVGA. Co z tego?
Ano dużo... Otóż cyfrowy obraz z komputera konwertowany jest na analogowy
sygnał zmieniający jasność trzech kolorowych plamek przemiatających ekran
z lewa na prawo i z góry na dół (kompatybilny z monitorami kineskopowymi)
po czym ten sygnał biegnie kabelkiem do monitora LCD gdzie jest mozolnie
zamieniany spowrotem na informację o jasności każdego pikselka matrycy.
Totalne nieporozumienie moim skromnym zdaniem! Otrzymuje się efekt, który
dla przeciętnego zjadacza chleba wygląda cool (no bo przecie obraz jest
płaski jak w laptopie, nie?) tymczasem to rozwiązanie jest kolekcją wad
obu rozwiązań (LCD i CRT) w jednym, czyli wady geometrii i stabilności
obrazu wzięte ze świata CRT (pochodzace od analogowego sygnału) plus
wady rodem ze świata LCD czyli niewystarczający kontrast, problem
z kątem patrzenia czy długa reakcją na zmianę treści obrazu (smużenie).

Ja ze swoim domowym zestawem przeczekam "rewolucję" ze swoim poczciwym
Samsungiem CRT 17" i kupię monitor LCD już z prawdziwie cyfrową karta
video (bez gniazda Dsub15) gdy te rozwiązania potanieją... :-))



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:03:23 MET DST