Re: Problem z kompem (ponownie)

Autor: . : : Krzysztof : : . (krionix_at_wp.pl)
Data: Sun 23 Dec 2001 - 20:17:16 MET


Użytkownik "KeFiR" <kefir00_at_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:a05a50$7l$1_at_news.tpi.pl...
>lezy wiec po stronie
> procesora

mogles w tamtym watku napisac :)
no procesor mogl umrzec :(

> powierzchowna analiza nie ujawnia sladow, ktore wskazywalyby ze procek
jest
> spalony.

wiec sznase na reklmacje sa znaczne (pozytywna)

 Domyslam sie raczej ze to wina nadmiernej ilosci pasty silikonowej,
> ktora zalozylem dzisiaj :((

nie ! jak jest zwykla bez domieszek metali to nic nie zrobi (nie zewrze jak
jej za duzo) chyba ze ukruszyles jadro ale mowisz ze nic nie widac.

> Moje pytanie brzmi - czy da sie jeszcze uratowac
> procesor? Czy jest jakis skuteczny sposob na usuniecie tej pasty?

jak ukruszony lub zjarany nawet tak ze nie widac to do kosza.

paste usun paiperem toaletowym a poniej jakims alkoholem ale uwaga by nie
pogiac nog :)



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 23:38:44 MET DST