Re: P4 vs Athlon 1500 XP - ocena- INTEL - RULEZ

Autor: Jenot (tstafinski_at_zke.com.pl)
Data: Thu 13 Dec 2001 - 12:52:10 MET


In article <9v9v0n$3ks$1_at_news.tpi.pl>, Smoq wrote:
> Użytkownik "Jenot" <tstafinski_at_zke.com.pl> napisał w wiadomości
> news:slrna1gse0.glo.tstafinski_at_pc202.zke.com.pl...
>> Puknij się w głowę z uzasadnieniem: ;)
>> W cięgu ostatniego roku poleciłem zakup AMD, a później cały sprzęt
>> konfigurowałem, tak ze 20-30 znajomym. Problem miałem z *jednym*
>> egzemplarzem - A1000 na Abicie KT7, ale problem jak najbardziej do
>> rozwiązania (stare sterowniki Live'a - komp był skłądany prawie rok
>> temu). Sam mam D600_at_900 na Solteku 75KV+, nagrywarkę, Live!, GF2MX,
>> DVD, była przez jakiś czas karta TV. Wszystko działa z kopa. Tak MBSZ to
>> czy komputer działa prawidłowo zależy głównie od osoby, która ten
>> komputer konfiguruje.
> Pewnie ze zalezy, po 8 godz w pracy przed kompem nie mam ochoty szukac w
> domu ciagle jakichs kolejnych patchy,

Nigdy niczego nie szukałem. Konfiguracja BIOS'u, dzielenie dysku,
formatowanie, instalacja windy/linuxa, sterowniki, jakieś gierki,
3DMark, żeby sprawdzić konfigurację, kasa i do domu. Nigdy nie zajęło to
więcej niż 2 godziny, a i tak najwięcej czasu pożera czekanie na
zainstalowanie systemu.

> skoro wszystko co bylo do
> zainstalowania
> zainstalowalem w najnowszych wersjach sciagnietych z netu. I komp chodzil
> stabilnie, tego chyba nie doczytales, w ogole wyglada ze niewiele
> zrozumiales.

Owszem, zrozumiałem... wybacz, ale jeśli y 8 godzin konfigurujesz
komputer z AMD, to podejrzewam, że masz raczej małe doświadczenie.

> I dodam jeszcze, ze dwoch moich kumpli konfiguruje przecietnie w ciagu roku
> ponad 2000 kompow a nie jakies marne 30. I kupili sobie Intela. Bo w domu
> nie chca miec problemow, wystarcza te w robocie ;-)

Widzisz, ja nie pracuję w sklepie komputerowym, po prostu ludzie kupują
to, co im polecę, obojętnie gdzie, a potem ja ten sprzęt konfiguruję.
Są to w 90% znajomi a w 10% znajomi znajomych.

>> A stwierdzenia Intel Rulez, AMD+VIA sucks czy odwrotnie można spokojnie
>> między bajki włożyć.
> Nic takiego nie napisalem, jesli tego nie zrozumiales, to przeczytaj jeszcze
> raz, jesli dalej nie zrozumiales to czynnosc powtarzaj az do skutku.

Hehe, stwierdzenie: "jeśli ktoś chce sprawdzać FPS w gierkach to niech
kupi AMD, a jeśli chce pracować (StarOffice, mp3, itd. itp.) to niech
kupi Intela" to tylko bardziej zawoalowana forma powiedzenia "Intel
rulez, AMD sucks."

> Tak sie sklada, ze tez uzywam Linuxa, ale brak pod nim dobrej i stabilnej
> przegladarki internetowej, Netscape sie zbyt czesto sypie.

Hm, używam zamiennie Galeona i Konquerora. Z żadną nie mam problemów.
Celowo nie piszę "nie miałem problemów", bo wcześniejsze wersje
potrafiły się sypać, kaszanić strony, ale Konqueror z KDE 2.2.1
i galeon 0.12.1 (akurat taiego teraz mam, nie wiem jaki jest najnowszy)
spisują się znakomicie.

> Zadna nie
> dorownuje IE. Tak sie sklada, ze tez nie przepadam za firma MS ale
> mialem juz dosyc ciaglych padow Netszkapy. Gram sobie w szachy
> w necie a tu bach, wypad i przegrana partia.

Tak się składa, że też uważam, że Netszkapa to kicha.

> A co do systemow operacyjnych, nie ma bezblednych, bledy ma
> windoza, ma linux, komercyjne unixy i systemy mainframe'owe
> rowniez, tyle tylko ze jedne maja wiecej inne mniej.
> A co do problemow, to juz sie ich pozbylem :)

Co do błędów to zgadza się. Jednak moje własne obserwacje wskazują, że
mimo stopnia komplikacji systemu i ilości oprogramowania Linux ma mniej
błędów, a wszystkie nowo zauważone są piorunem łatane.

>> Taaaak? Wybacz, ale to, czy program kompiluje się 1.5 godziny czy 2 to
>> dla mnie znacząca różnica, a dobrze wyważony stosunek ceny do wydajności
>> jest najważniejszy.
> A po co kompilowac kernela 2x dziennie ;-)

A czy ja napisałem, że kompiluję kernel? ;)
Kernela dystrybucyjnego nawet nie ruszałem, ma to, czego potrzebuję.

> A stosunek wydajnosci ceny do wydajnosci nie jest najwazniejszy,
> najwazniejsza jest stabilnosc i zadowolenie uzytkownika.
> Np. po co komus super szybki procesor, jesli nie wykorzystuje jego
> mozliwosci nawet w 50%?
> Intel jest generalnie mniej problemowy, a AMD szybszy, a wybor to kwestia
> gustu. A o gustach sie nie dyskutuje.

Heh. Ja też na pierwszym miejscu stawiam stabilność, później cenę i
szybkość. Zaufałem AMD i nie żałuję. Zresztą, jestem AMD wierny od
czasów 286. Miałem tylko trzy epizody z Intelem: 486DX4100, którego
po dwóch tygodniach wymieniłem na AMD DX4120, Pentium 66, które
wywaliłem jeszcze szybciej, gdy dowiedziałem się o błędzie FDIV i że
wszystkie obliczenia, które na nim robiłem mogę sobie OKDP, i Pentium
120, które z kolei miało inny znany błąd - F00F, a że była to maszyna
serwerowa, a nie chciałem, żeby byle user mi mógł zwiesić procka, też
czym prędzej wywaliłem.

Pozdrawiam,

-- 
[Tomasz Stafiński ]   -o)  | The question of whether computers can think
[Linux User #47986]    /\  | is just like the question of whether
[Jenot on irc     ]   _\_v | submarines can swim.   -- Edsger W.
                           | Dijkstra 


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 23:34:23 MET DST