Re: Panowie, to nie zasilacz.. (ECSK7S5A)

Autor: serwan_at_il.pw.edu.pl
Data: Wed 10 Oct 2001 - 19:41:07 MET DST


witam,

On Wed, 10 Oct 2001 19:20:20 +0200, "rao" <rao_at_poland.com> wrote:

>Kilka dni temu pojawil sie post o problemie niemoznosci wlaczenia kompa po
>jakims czasie jego pracy. Komp na SiSowym ECSie bodajze z A1.4 i GF256. Sam
>mialem okazje sie przekonac, ze taki problem istnieje i nie jest on wina
>"slabego" (230W) zasilacza!
>Otoz przy zasilaniu 250W, komp na K7S5A z A1.4, Matroxem, i z odpietymi
>napedami odmawial uruchomienia po wylaczeniu go po 15min pracy! Wiatrak
>procka chodzi, plyta milczy... Otsohoji??? Odczekal ja 20min i sprzet
>wystartowal bez problemuff...
>Podkreslam -NOWY zasilacz.
>
>rao
>
moze masz w biosie jakies cudo ktore wylacza sprzet przy przekroczeniu
temperatury w okolicach czujnika temperatury na plycie (bo gdzies
pewnie cos takiego upchal albo producent albo skladak), przy czym ta
temperatura to obecnia np. 18 stopni C :))
pozdrawiam
serwan
serwan_at_il.pw.edu.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 23:04:56 MET DST