Re: Przewozenie dyskow...........???

Autor: Yablon (yablon_at_wasko.pl)
Data: Fri 05 Oct 2001 - 11:52:10 MET DST


> Ja ma własny patent prosty i skuteczny - pudełeczko styropianowe dopasowne
> do kształtu dysku, tak żeby wchodził lekko i nie suwał się, zamykam czasem
> dodatkowo gumka na docisk i nawet wytrzymuje jazdę w koszyczku roweru.
> Dobre rozwiązanie na zimię zanim dysk zmrznie to jest już na miejscu.

No wiesz zalezy jak daleko jedziesz. 90 km ? :))oczywiscie pociagiem z
przesiadkami gdzie na w pociagach jak to w pociagach temp waha sie od 0
do 40 st. C po czym wyjscie z pociagu na mroz... no to moze zaszkodzic
kazdemu dyskowi. Tak zabilem dwa seagate 2.1 GB i maly figiel ich
nastepce Caviara 2.5 GB a Quantum Fireball 1.3 znosil to bez szemrania.
No i dopiero moja wlasna glupota zabila go. Kochany dysk... :))
        Pozdrawiam Yablon

--
Tomasz Jablonowski aka Yablon           | GG:       32604 |
yablon_at_wasko.pl                         | ICQ:   51956669 |
yablon_at_euler.matfiz.polsl.gliwice.pl    | tel. 0604302804 |
żyć intensywnie, umrzeć młodo i pozostawić miłe wspomnienie...


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 23:03:25 MET DST