Autor: filobart (filobart_at_poczta.onet.pl)
Data: Tue 18 Sep 2001 - 17:38:46 MET DST
Hej!
Witam wszystkich. Mam problem (jak chyba większość na tej grupie).
Mianowicie formatowałem dysk na komputerze, na którym nie działał CD-ROM,
więc kupiłem nowy. Wszystko poszło dobrze, Winda sie zainstalowała, żadnych
konfliktów sprzetowych. Pare razy właczałem, wylaczałem, dodawałem nowe
programy, wszystko działało. Az tu nagle zakładam obudowę, komp strasznie
zapiszczał i na ekranie pojawił sie monit - brak sygnału z karty graficznej
(tak sądze). W każdym razie teraz po włączeniu kompa nawet nie pojawia sie
numer BIOSu. Od razu jest niebieski napis NO SIGNAL, dysk twardy miele, ale
inaczej, wiatraczek na procesorze sie kręci. Dysk twardy wymieniłem, kartę
graficzną wymieniłem, monitor z kablem wymieniłem, gniazdo karty zmieniłem
(mam dostęp do 6 identycznych kompów). CO SIE MOGŁO STAĆ? Czy dobrze myślę,
że niechcący obudową mogłem przeciąć/wyrwac jakiś kabel (chyba wszystko jest
na swoim miejscu, szukałem). Dodam, ze musze to jutro rano naprawić, bo
będzie szef.
Szia
-- filobart_at_poczta.onet.pl GG 1182800
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:53:48 MET DST